Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FOLKOLORY tym razem niestety nieco wyblakłe [GALERIA]

Redakcja
Folkolory tym razem były nieco wyblakłe
Folkolory tym razem były nieco wyblakłe Magda Prtęka
Festiwal FOLKOLORY odbył się w niedzielne popołudnie w Szamotułach. Była to druga edycja imprezy prezentującej rozmaite odcienie folku i folkloru. Tym razem jednak FOLKOLORY były nieco wyblakłe...

Druga edycja festiwalu FOLKOLORY, który po raz pierwszy z dużym powodzeniem wystartował w roku ubiegłym w Szamotułach, stać się miała wydarzeniem niezwykłym. Nie dość, że była to ostatnia z dużych imprez plenerowych organizowanych latem przez Szamotulski Ośrodek Kultury, to sama formuła tego przedsięwzięcia – skupiająca się na prezentacji rozmaitych odcieni folku i folkloru, przemawiała za pewną niepowtarzalnością festiwalu.

Dodać przy tym należy, że ta ubiegłoroczna edycja FOLKOLORÓW faktycznie przeszła do historii. W pamięci szamotulan zachował się bowiem ciekawy program imprezy z fantastycznym, bardzo żywiołowym występem chłopaków z Tsigunz Fanfara Avantura i widowiskowym pokazem fajerwerków. Kolejnej odsłonie festiwalu nie było zatem łatwo sprostać pewnemu wyzwaniu, jakie postawiła przed nim pierwsza edycja festiwalu FOLKOLORY. Zdaje się zresztą, że tym razem to się nie udało.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: I EDYCJA FESTIWALU FOLKOLORY

FOLKOLORY, które w minioną niedzielę odbyły się w Parku Zamkowym wpisały się w szereg innych przedsięwzięć kulturalno – rozrywkowych organizowanych latem w plenerze. Nie chodzi jednak o to, że FOLKOLORY się nie udała. Mieszkańców było przecież sporo, a i nieśmiałe tańce pod sceną się zdarzały. Festiwal jednak w żaden sposób nie wyróżniał się na tle innych wydarzeń tego typu. Zagrała kapela góralska, potem przez blisko godzinę publiczność przyglądała się występom Zespołu Folklorystycznego „Szamotuły. Te były piękne, owszem – jak zawsze, ale i w tym przypadku zabrakło urozmaicenia. Program prezentowany zarówno przez dzieci, jak i dorosłych, mieszkańcy znali już chociażby z Dni Szamotuł.

Wyróżniała się jedynie Julia Vikman z Rosji. Koncert gwiazdy wieczoru – zespołu Dikanda również był ciekawy, ale artyści lepiej sprawdziliby się chyba w bardziej kameralnej scenerii. Wielu czekało na prawdziwy żywioł – energię bijącą ze sceny i zarażającą słuchaczy. Tej jednak chyba trochę zabrakło mimo, iż koncert Dikandy wykonany został bardzo profesjonalnie. Na zakończenie wakacji potrzebne było po prostu jakieś show...

Fajerwerki zamykające FOLKOLORY były za to przepiękne. Mieszkańcy z podziwem przez kilkanaście minut wpatrywali się w rozświetlone niebo. Pełne kolorów, rozmaitych barw, ich bardzo zróżnicowanych układów zachwycało – podobnie, jak w roku ubiegłym. I na niebie tych tytułowych kolorów faktycznie nie zabrakło. Te zaś, które uwidaczniać się miały w poszczególnych „punktach” programu festiwalu – w występach artystów, zdawały się być niestety nieco wyblakłe...

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto