Głogów: W schronisku dla zwierząt przybywa czworonogów

Więcej osób, poza wolontariuszami, pojawia się w schronisku w niedziele, które są traktowane są jako dni otwarte.

I mieszkańcy częściej z tego korzystają, tak jak Paulina Kowalska-Kieca z Głogowa, która w ramach niedzielnego relaksu wybrała się z rodziną do placówki. – Zawieźliśmy tam suchą karmę dla kotów, a przy okazji dostaliśmy smycze i wyprowadziliśmy pieski na spacer – opowiada młoda głogowianka. – Na początku były oporne, bo zaznały dużo krzywdy ze strony ludzi, lgnęły do swoich opiekunów, ale po kilkunastu minutach zaufały nam i nawet troszkę pobiegały z nami.

Pani Paulina zachęca innych do takiej formy niedzielnego relaksu, zwłaszcza tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na zwierzaka. Ale też i tych, którzy wahają się jeszcze zaadoptować pieska czy kotka. Na początku mogą odwiedzać je, poznać, a potem zabrać do domu. W schronisku przebywa 37 psów i 32 koty. – Mamy dużo szczeniąt, z których wyrosną typowo kanapowe zwierzaczki – zachęca Maria Zięba, szefowa głogowskiego Amicusa, stowarzyszenia, które prowadzi schronisko.