Głos opozycji w końcu został wysłuchany

Ubiegłotygodniowa sesja Rady Powiatu Szamotulskiego, która odbyła się w czwartek, 23 lutego rozpoczęła się bardzo burzliwie. Opozycja po raz kolejny wyraziła swój sprzeciw wobec trybu procedowania projektów uchwał. Na godzinę przed posiedzeniem Rady bowiem członkowie komisji edukacji, kultury i kultury fizycznej, którzy wówczas obradowali, otrzymali do zaopiniowania projekt uchwały w sprawie obsługi finansowej Zespołu Szkół nr 1 i Zespołu Szkół nr 2 we Wronkach. Na mocy tejże uchwały wraz z dniem 1 kwietnia – a więc w środku roku szkolnego – miała zostać stworzona wspólna obsługa finansowa obu placówek (wykonywana przez Zespół Szkół nr 1). Celem tego posunięcia – w brzmieniu uzasadnienia projektu uchwały – było wprowadzenie pewnych oszczędności w funkcjonowaniu placówek. Szkoły miały jednocześnie zachować autonomię organizacyjną i finansową.

Zdaniem członków Klubu PO i Niezależnych była to jednak kwestia zbyt dużej wagi, by w tak krótkim czasie móc zaopiniować projekt uchwały. Opozycja proponowała, więc wykreślenie punktu dotyczącego wspólnej obsługi finansowej szkół z porządku obrad i przedyskutowania go na kolejnym posiedzeniu komisji.

– Od dłuższego czasu protestujemy przeciwko takiemu trybowi procedowania. Szukamy oszczędności, ale oszczędności nie powinny być robione na kolanie. Wniosek powinien zostać rozpatrzony na kolejnej komisji, a nie dziś o godzinie 12 – mówił radny, Maciej Trąbczyński.

Zarząd Powiatu był przeciwny proponowanym zmianom opozycji. Poddano je jednak pod głosowanie, lecz zdecydowaną większością radni zadecydowali, by omówić kwestię wspólnej obsługi finansowej podczas sesji.

Projekt uchwały, który wywołał tak duże poruszenie natomiast został ponoć stworzony na wniosek dyrektora Zespołu Szkół nr 2 we Wronkach, Ryszarda Firleta, a przynajmniej taki zapis znalazł się w uzasadnieniu uchwały. Radny, Maciej Trąbczyński, który wcześniej sprawdził tą sprawę przekonywał jednak, że formalny wniosek co do pomysłu wspólnej obsługi finansowej – w rzeczywistości złożony nie został. Pojawiła się jedynie notatka robocza powstała na spotkaniu wyjazdowym dyrektorów placówek oświatowych i starosty we Wrocławiu, które odbyło się w listopadzie. W tym świetle uzasadnienie uchwały nie miało zatem racji bytu.

Członkowie opozycji nie kryli swojego oburzenia. Maciej Trąbczyński dopytywał, jak można stworzyć projekt uchwały oparty tylko i wyłącznie na notatce roboczej. Z drugiej strony natomiast opozycję dziwił fakt dlaczego dokument został przedstawiony na komisji branżowej dopiero przed sesją, skoro rozmowy w tym temacie toczone już były w listopadzie (na wspomnianym spotkaniu wyjazdowym we Wrocławiu). Żaden członek Zarządu jednak nie odpowiedział jednoznacznie na to pytanie.

Głos w dyskusji zabrała także radna, Maria Przybylska, która poinformowała zebranych na sesji, iż rozmawiała telefonicznie z dyrektor wronieckiego Zespołu Szkół nr 1, Grażyną Gromadzińską – Kopras. Stwierdziła ona, że nie było żadnych wiążących rozmów w sprawie tego, jak miałoby wyglądać funkcjonownie wspólnej obsługi finansowej szkół w rzeczywistości.

– Pani dyrektor powiedziała, że nie było rozmowy w tej sprawie. Nie wie ile będzie stanowisk i jak to miałoby wyglądać. Śmiem przypuszczać, że nie było to tak bardzo konsultowane z dyrektorami szkół – mówiła Maria Przybylska.

Radny, Paweł Bugaj dopytywał z kolei czy dyrektorzy szkół przedstawili Zarządowi stanowisko w tej sprawie. Ludwik Błajet wyjaśnił jedynie, iż żadne uwagi na piśmie co do powstania wspólnej obsługi finansowej szkół od dyrektorów ZS nr 1 i ZS nr 2 we Wronkach, do Zarządu nie wpłynęły.

Znamienne okazało się natomiast wystąpienie dyrektora ZSnr 2 we Wronkach, Ryszarda Firleta, który przekonywał, iż rzeczywiście żadnego wniosku formalnego w omawianej sprawie nie zgłaszał.

– Ja się nie dziwię Zarządowi, że szuka oszczędności. Żeby jednak podjąć właściwą decyzję, należy w szerszym zakresie zająć się tą sprawą – mówił Firlet.

Jego zdaniem wprowadzenie zmian, o których mówił projekt uchwały, utrudniłoby znacznie funkcjonowanie obu szkół, w tym także jego, jako dyrektora. Opozycja już wcześniej argumentowała zresztą, że wprowadzenie wspólnej obsługi finansowej w środku roku szkolnego, nie jest dobrym rozwiązaniem, podobnie jak sam pomysł.

Więcej na ten temat w piątkowym numerze Tygodnika Dzień Szamotulski