Dzikie wysypiska śmieci w gminie Obrzycko
Droga prowadząca do wsi Dobrogostowo w gminie Obrzycko (od strony drogi wojewódzkiej nr 185 Szamotuły - Obrzycko) położona jest malowniczo wśród pól i alei drzew. To droga lokalna, nieobciążona wzmożonym ruchem pojazdów. Nic zatem dziwnego, że miłośnicy oraz miłośniczki aktywności fizycznej często obierają ją za trasę swoich wypraw rowerowych. Niestety, w sielski krajobraz wpisują się także śmieci, które cyklicznie porzucane są na poboczu jezdni, zalegają w przydrożnych rowach, a nawet na terenach uprawnych.
- Dzikie wysypiska to smutny problem, nie świadczący zbyt dobrze o naszym społeczeństwie. Pomimo powszechnej edukacji i widocznego wzrostu świadomości ekologicznej większości mieszkańców, śmieci nadal są nielegalnie porzucane, zazwyczaj przy mniej uczęszczanych drogach i w rzadziej odwiedzanych miejscach (takich jak wspomniana lokalizacja - przyp.red.) – komentuje Paweł Mordal, sekretarz gminy Obrzycko.
Droga do Dobrogostowa jest pełna śmieci!
Odpady dostrzec można już po skręcie z drogi wojewódzkiej. Wypełniają prawe pobocze na odcinku około jednego kilometra. Wśród nich znajdują się zarówno plastikowe, jak i szklane butelki, słoiki, płyty azbestowe, obudowy telewizorów, odpady remontowe, szmaty oraz zużyte opony. Nie brakuje tu stert worków (prawdopodobnie z odpadami domowymi), które zamiast trafić na wysypisko, skutecznie niszczą środowisko naturalne. Co gorsze - śmieci zalegają również teren bezpośrednio przy małej strudze. To właśnie tam porzucono m.in. wyroby azbestowe.
Władze gminy Obrzycko dostrzegają problem, który niestety z dnia na dzień staje się tykającą bombą ekologiczną.
- Niedawno przeprowadziliśmy objazd dróg gminnych pod kątem stanu ich nawierzchni po zimie i ewentualnych napraw, a przy okazji odkryliśmy kilkanaście miejsc z porzuconymi śmieciami, nie tylko w okolicach Dobrogostowa. Oczywiście w najbliższym czasie zostaną one sprzątnięte, jednak związane z tym koszty poniesiemy wszyscy – podkreśla Mordal - Właśnie dlatego zachęcamy każdego, kto jest świadkiem nielegalnego wyrzucania śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych, aby podzielił się tą wiedzą i w pomógł zawalczyć o czystość i estetykę gminy. Tylko w ten sposób możemy pozbyć się z naszego otoczenia takich niechlujnych miejsc, a przede wszystkim zniechęcić do takiego postępowania osoby, które nam ten bałagan fundują – kwituje sekretarz.
Problem zaśmiecania terenów zielonych występuje w całym kraju, w tym także w różnych lokalizacjach powiatu szamotulskiego. I chociaż zarówno władze samorządowe, jak i służby komunalne oraz leśne próbują walczyć z tzw. śmieciarzami, dzikie wysypiska śmieci wciąż wyrastają jak grzyby po deszczu.
Zdaniem Czytelników i Czytelniczek, przed którymi za pośrednictwem fan page'a Szamotuły Nasze Miasto na Facebooku postawiliśmy pytanie "jak poradzić sobie z tym problemem?" rozwiązanie jest jedno. To surowe kary dla osób podrzucających śmieci oraz montaż większej ilości foto - pułapek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?