Gm. Obrzycko. Walczą dla małej Lenki z Piotrowa. Dziewczynka potrzebuje przeszczepu szpiku!

Walczą dla małej Lenki z Piotrowa

W trakcie czwartej edycji Wartkiej Dyszki i Wartkiej Piątki - imprezy biegowej, która w minioną niedzielę odbyła się w Zielonejgórze nieopodal Obrzycka, wolontariusze i wolontariuszki Fundacji DKMS zachęcali do rejestracji w bazie potencjalnych dawców szpiku.

Wydarzeniu towarzyszyło hasło "Walczymy dla Lenki". Akcja w sposób szczególny dedykowana była bowiem 3,5-letniej Lenie Graś z pobliskiego Piotrowa - dziewczynce, która znów musi toczyć nierówną walkę z nowotworem. Tak, znów.

W pierwszych miesiącach życia lekarze zdiagnozowali u niej chorobę genetyczną, później również nowotwór. Lenka wiele miesięcy spędziła w szpitalu, została poddana silnej chemioterapii i trudnej operacji usunięcia guza.

- Ze skutkami leczenia zmaga się do dziś. Kolejne miesiące to nieustanne badania kontrolne. I, gdy już myśleliśmy, że Lenka jest w pełni zdrowa, zaatakowała kolejna choroba - białaczka. Znów wróciliśmy do szpitala, do badań i leków - opowiadają ze smutkiem Agnieszka i Daniel - rodzice dziewczynki.

Zamiast w przedszkolu, Lenka spędzi najbliższe miesiące na szpitalnym oddziale. Przechodzi właśnie kolejną chemioterapię. Mimo że bardzo tęskni za rodziną i domem (w szpitalu może przebywać tylko z mamą), nie poddaje się. Niestety, jedyną szansą na jej pełny powrót do zdrowia jest przeszczep szpiku. Póki co, nie udało się jednak znaleźć bliźniaka genetycznego dla dziewczynki.

Dzień dawcy szpiku w Zielonejgórze

Zamiast załamywać ręce, bliscy Lenki działają! To z inicjatywy jej cioci - Marty Duszyńskiej, na terenie Przystani Rzecznej w Zielonejgórze odbył się "dzień dawcy szpiku". Wolontariusze i wolontariuszki Fundacji DKMS zarejestrowali w sumie 33 osoby w bazie potencjalnych dawców szpiku. Być może wśród nich jest genetyczny bliźniak Leny Graś.

Ale na tym ich działania się nie kończą. Rodzina oraz znajomi 3,5-latki promują wśród społeczności lokalnej dawstwo szpiku. Gorąco zachęcają wszystkie osoby, którym nie udało się dotrzeć na niedzielną akcję, by zarejestrowały się w bazie.

- Rak nie wybiera, rak nie czeka - każdy może paść jego ofiarą i wtedy będzie potrzebować pomocy. Takiej pomocy, jak oddanie szpiku - mówi Marta Duszyńska.

Rejestracja nie jest ani trudna, ani skomplikowana. Wystarczy tylko zajrzeć na stronę internetową www.dkms.pl, odpowiedzieć na kilka pytań i podać swój adres domowy. Fundacja DKMS wyśle na niego pakiet rejestracyjny - formularz oraz sprzęt do pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Całość należy odesłać do fundacji, a po upływie 2-3 miesięcy rejestracja zakończy się wprowadzeniem do bazy dawców szpiku. Zostać nim może każda osoba ciesząca się dobrym stanem zdrowia (bez znacznej nadwagi) w wieku od 18 do 55 lat.

W akcję pomocy Lence zaangażował się Paweł Szymkowiak - mieszkaniec Pęckowa, który 8 lat temu został bliźniakiem genetycznym i uratował życie potrzebującej osobie. Podczas Wartkiej Dyszki i Wartkiej Piątki dzielił się swoim doświadczeniem i obalał mity dotyczące dawstwa szpiku. Bo to naprawdę nic nie kosztuje, nie boli. Może za to kogoś ocalić. Może pomóc małej Lence z Piotrowa, jak i innym osobom potrzebującym przeszczepu.