Jeden uderzył w słup, drugi zjechał do rowu
Funkcjonariusze policji interweniowali w niedzielę w związku ze zdarzeniami drogowymi, do których doszło w Pniewach oraz na terenie gminy Pniewy. Jak się okazało - w obu przypadkach winna była... głupota i alkohol.
Do pierwszego zdarzenia doszło ok. godziny 9.40 w Pniewach. Z ustaleń mundurowych wynika, iż mężczyzna kierujący samochodem osobowym, wykonując manewr skrętu nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w słup wysokiego napięcia. O sprawie stróżów prawa poinformowali świadkowie.
- Od podejrzanego o kierowanie fordem 40-letniego mieszkańca Pniew czuć było zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości potwierdziło podejrzenia. Mężczyzna miał 2,32 promila alkoholu w organizmie. Podejrzany trafił do szpitala - informuje asp. Sandra Chuda, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Mężczyznę ujęli świadkowie
Do kolejnego zdarzenia doszło ok. godziny 19.00 w Dęborzycach. Kierowca samochodu dostawczego jazdę zakończył w rowie.
- Mężczyzna został ujęty przez świadków, gdyż był nietrzeźwy. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia sprawdzili stan trzeźwości podejrzanego o kierowanie samochodem. Miał 2,44 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze udaremnili mężczyźnie dalszą jazdę i przesłuchali świadka przestępstwa - relacjonuje asp. Chuda.
Wobec obu mężczyzn będą się teraz toczyć postępowania. Grozi im kara więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzywna.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?