"Wyścig przez Wieki" po raz piąty w Zajączkowie
Siłą imprezy organizowanej przez Stowarzyszenie Miłośników Koni i Sportów Konnych „Luzak”, Stowarzyszenie Rowerzystów „Odjechani Team” oraz Stowarzyszenie Miłośników Zabytkowej Motoryzacji „Pasjonat” niewątpliwie jest jej oryginalność. Wszak "Wyścig przez Wieki", to jedyne wydarzenie w regionie, które w sposób szczególny łączy przeszłość z teraźniejszością, zamiłowanie do motoryzacji i koni, dostarczając przy tym moc wrażeń i dobrych emocji, które nie tak łatwo ostudzić. W kalendarzu imprez cyklicznie odbywających się w powiecie szamotulskim, to prawdziwa perełka!
Niecodzienna sztafeta
5. edycja wielkiego wyścigu po raz kolejny zgromadziła tłumy. W niedzielne popołudnie, 19 września gospodarstwo agroturystyczne "Cisawy Koń" w Zajączkowie wypełniła dobra zabawa i liczne atrakcje.
Osią wydarzenia - tradycyjnie już - stała się niecodzienna sztafeta o Puchar Burmistrza Gminy Pniewy, która w istocie stanowi odzwierciedlenie sposobu przemieszczenia się człowieka. Do zaciętej rywalizacji na krótkiej, acz wymagającej trasie stanęło 7 drużyn. Wyścig rozpoczynał biegacz lub biegaczka, którzy przekazywali pałeczkę w postaci szarfy jeźdźcowi. Dalej wędrowała ona do zaprzęgu konnego, rowerzysty, motocyklisty, traktorzysty oraz kierowcy samochodu. Wygrywał zespół, któremu udało się wypracować najlepszy czas.
Zobacz również: "Wyścig przez Wieki" w roku 2019
Rywalizacja trwała blisko 1,5 godziny. Publiczność z zapartym tchem przyglądała się zmaganiom na trasie, która momentami stawała się prawdziwym wyzwaniem. Najtrudniejszym odcinkiem okazał się stromy, piaszczysty podjazd, w którym nierzadko grzęzły motory i rowery. Problemy z jego pokonaniem miały nawet niektóre traktory.
Późnym popołudniem wszystko stało się jasne. Zaszczytny tytuł zwycięzców trafił w tym roku do drużyny Poemat (8:28). Miejsce II wywalczyli gospodarze - Stajnia Cisawy Koń (8:32), a III - zespół z Tarnówka (8:41). Kolejne lokaty należały odpowiednio do: drużyny rodzinnej Ignasiak (8:49), zespołu z Krzyszkowa (9:25), drużyny z Głuchowa (9:27) oraz ekipy Paproć Kaczmarki (9:30).
Uczestników i uczestniczki sztafety nagrodzono nie tylko brawami, ale i upominkami ufundowanymi przez sponsorów i partnerów imprezy. Na zespoły, które zajęły miejsca na podium czekały puchary.
Atrakcji nie brakowało!
W "Cisawym Koniu" każda z przybyłych osób mogła znaleźć coś dla siebie. Sporo uwagi poświęcono czworonogom - goście spotkali się z pięknymi psami rasy Alaskan Malamute i z dużym zainteresowaniem przyglądali się pokazowi sportów kynologicznych, w tym pasieniu piłek (Treibball) oraz pracy węchowej psa (Nose Work).
Sokolnicy z kolei zdradzali tajniki pracy z drapieżnymi ptakami i prezentowali swoje wyposażenie. Publiczność mogła przy tym stanąć oko w oko z Puszczykiem oraz Myszołowem.
Niecodzienną podróżą w czasie okazał się zaś pokaz zabytkowych traktorów, samochodów i motocykli, które do Zajączkowa zjechały z różnych zakątków Wielkopolski. Fani oraz fanki motoryzacji z przyjemnością ucinali sobie pogawędki z ich właścicielami i właścicielkami, dopytując m.in. o stan techniczny pojazdów.
Podziwiano również piękne konie przeróżnych ras i maści. Na najmłodszych czekał dmuchany zamek, a także gry i zabawy plenerowe. Imprezę zakończył widowiskowy wyścig zabytkowych traktorów. Jednym słowem - to było fantastyczne popołudnie z mnóstwem atrakcji!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?