Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Szamotuły. Dzikie wysypiska śmieci wyrastają jak grzyby po deszczu [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
Magda Prętka
Zdjęcia wykonano w okolicach wsi Myszkowo w gminie Szamotuły
Zdjęcia wykonano w okolicach wsi Myszkowo w gminie Szamotuły Nadesłane
Powstają w lasach, rowach, a nawet przy ścieżkach w obrębie miasta i gminy. Mimo, że strażnicy miejscy oraz urzędnicy starają się z nimi walczyć, dzikich wysypisk śmieci w regionie niestety nie brakuje. To tykająca coraz głośniej bomba ekologiczna

Opakowania po produktach codziennego użytku i żywności, odpady budowlane, zniszczone elementy wyposażenia domu - to tylko niektóre z przedmiotów, jakie coraz częściej można dostrzec przy leśnych duktach oraz w przydrożnych rowach. Mimo kampanii informacyjno - edukacyjnych i idącym w ślad za nimi (jak mogłoby by się zdawać) wzrostem świadomości społecznej w zakresie konieczności dbania o środowisko naturalne, dzikie wysypiska śmieci nadal wyrastają jak grzyby po deszczu. Skrywają się w wielu miejscach powiatu szamotulskiego, nie brakuje ich również na terenie gminy Szamotuły.

Najczęściej o nielegalnych składowiskach odpadów informują osoby aktywne sportowo, które podczas treningów niespodziewanie natrafiają na hałdy śmieci zalegające np. pod drzewami. Tak też było w przypadku śmieciowiska w okolicach wsi Myszkowo (na drodze biegnącej od lasu do wioski) oraz Kąsinowo, które niedawno odkryła Agnieszka - mieszkanka gminy Szamotuły i miłośniczka biegania zarazem. Jeden z ostatnich treningów, zamiast dostarczyć jej porcji endorfin, wywołał jedynie oburzenie i żal. Na trasie - jak mówi Agnieszka - nie brakowało sporej ilości rozdartych worków ze śmieciami, a w nich domowych odpadów. Przy łące dostrzegła zużytą oponę, nieopodal - dywan i rozmaite "resztki" budowlane (w tym także stertę gruzu), pochodzące zapewne z jakiegoś remontu. Krajobraz urozmaicały również zniszczone meble oraz elementy sprzętu AGD.

- Długo można byłoby wymieniać, czego na mojej trasie nie było - przyznaje ze smutkiem mieszkanka i dodaje, że śmieci znajdowały się w różnych lokalizacjach trasy. Prawdopodobnie składowano je tu od dłuższego czasu.

O kolejnym dzikim wysypisku - tym razie w lesie w okolicach Ludwikowa - poinformowali niedawno właściciele i właścicielki działek na "Łowizie". Oprócz plastikowych butelek i opakowań po przekąskach, podczas spaceru po terenach leśnych natrafili na wielkogabarytowe śmieci, w tym zużyte sprzęty AGD i RTV, odpady budowlane, a także mnóstwo rozdartych worków.

Po publikacji zdjęć z nielegalnych składowisk, w mediach społecznościowych zawrzało. Niektórzy internauci oraz internautki przekonują, że mnożenie się dzikich wysypisk, to efekt złej gospodarki śmieciowej w regionie, bądź konsekwencja wysokich opłat za wywóz odpadów. Na tę kwestię wielokrotnie zwracała zresztą uwagę radna, Grażyna Augustyniak twierdząc, że wraz podwyżką cen za odbiór śmieci, zwiększać się będzie ilość odpadów podrzucanych przez mieszkańców i mieszkanki. Czy tak faktycznie się dzieje? Niewykluczone, choć w przypadku okolic Myszkowa, Kąsinowa i Ludwikowa śmieci pojawiły się tu raczej na długo przed wspomnianą podwyżką cen. Z drugiej strony natomiast - czy zaśmiecanie środowiska naturalnego można czymkolwiek usprawiedliwiać?

Urzędnicy przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami odpady komunalne odbiera się sprzed posesji. Można je również we własnym zakresie zawieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, zaś odpady inne niż komunalne należy oddawać uprawnionej do tego firmie.

- W przypadku większej ilości niesegregowanych odpadów ich właściciel musi podpisać odrębną umowę dotyczącą odbioru ze specjalistyczną, upoważnioną firmą - tłumaczy Tomasz Grabowski z Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły.

Urzędnicy wraz ze strażnikami miejskimi próbują walczyć z dzikimi wysypiskami śmieci. Środki na ich likwidację znajdują się zresztą w gminnej kasie. Problemem nadal pozostaje jednak liczba takich miejsc.

- W przypadku otrzymania zgłoszenia, że na gruncie, którego właścicielem jest gmina, pojawiły się odpady niewiadomego pochodzenia Urząd Miasta i Gminy je weryfikuje i wdraża postępowanie w zależności od rodzajów odpadów składowanych na nielegalnym wysypisku - mówi Grabowski.

A ekologiczna bomba, niestety, tyka coraz głośniej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto