Gm. Szamotuły. Fantastyczna zabawa w Lulinku! W ruch poszły kolorowe proszki i... strażacka piana!

Piknik rodzinny w Lulinku

Rada sołecka Lulinka na czele z sołtyską Martą Więcławską oraz miejscowym Kołym Gospodyń Wiejskich, jak co roku w okresie wakacyjnym, zaprosili na imprezę plenerową w duchu integracji międzypokoleniowej. W sobotnie popołudnie 2 lipca teren przy świetlicy wiejskiej tryskał radością, wielką energią i mnóstwem barw! Organizatorzy zadbali o to, by o nudzie nie było mowy. I faktycznie - na brak propozycji na ciekawe spędzenie czasu wolnego nikt nie narzekał.

Piknik rodzinny otworzył niezwykle emocjonujący mecz piłki nożnej pomiędzy mieszkańcami Lulinka, a drużyną OSP Pamiątkowo. Choć oba zespoły wykazały się sportowym duchem walki, zwycięzca mógł być tylko jeden. Lepsi okazali się goście, którzy w nagrodę za świetną zabawę w duchu fair play zgarnęli skrzynkę piwa. Nieco później odbył się równie emocjonujący Rodzinny Bieg Sztafetowy, który oprócz dawki ruchu zapewnił uczestnikom i uczestniczkom porcję dobrego humoru. Śmiechu było co niemiara!

Warsztaty i animacje

Dzięki wsparciu wydarzenia przez Szamotulski Ośrodek Kultury, każda zainteresowana osoba - nie tylko dzieci - mogła wziąć udział w warsztatach artystycznych, które poprowadziły Milena Kolat-Rzepecka oraz Jolanta Kwiatkowska. Ich efektem stały się przepiękne figurki z gliny i pełne uroku, gigantyczne kwiaty powstałe z wykorzystaniem kolorowej bibuły.

Maluchy z przyjemnością poddały się beztroskiej zabawie na dmuchańcach, a starsze dzieci przyłączyły się do tanecznych zabaw Anny Talarowskiej i z chęcią uczestniczyły w animacjach. Julia Rzepecka czarowała magicznymi farbami, którymi ozdabiała dziecięce twarze, a wspomniana wcześniej Anna Talarowska nowy image podkreślała brokatowymi tatuażami. Kropkę nad i w metamorfozach stawiały zaś kolorowe warkoczyki, które plotły gospodynie.

Kąpiel w strażackiej pianie!

Panie z KGW Lulinek zadbały również o kulinarne specjały. Na swoim stoisku częstowały domowymi wypiekami i ogórkami, nie zabrakło też cukrowej waty oraz festynowych przekąsek.

Obsypywanie się wielobarwnymi proszkami holi dostarczyło dzieciom i ich rodzicom mnóstwo radości. Na jej eksplozję przyszedł czas chwilę później - kiedy druhowie z Pamiątkowa zafundowali zgromadzonym kąpiel w puszystej, strażackiej pianie! To także oni odpowiadali za kurtyny wodne, które pozwoliły na orzeźwienie w upalny dzień.

Piknik rodzinny zakończyła biesiada przy ognisku oraz zabawa taneczna z zespołem Cyklamen. Lulinek dudnił muzyką niemal do białego rana!