Gm. Szamotuły. Moc atrakcji na pikniku rodzinnym w Lulinku! Impreza za milion uśmiechów!

Piknik rodzinny w Lulinku

Sołectwo Lulinek, Szamotulski Ośrodek Kultury oraz Koło Gospodyń Wiejskich w Lulinku połączyli siły. Energia przebojowych kobiet, kreatywność rękodzielniczek, humor animatorów, a do tego niemałe zaangażowanie społeczności lokalnej musiało przełożyć się na rzecz wprost niebywałą! Żadna z osób, która sobotnim popołudniem, 3 lipca zajrzała na teren przy świetlicy wiejskiej nie miała zresztą co do tego jakichkolwiek wątpliwości.

Wakacyjny piknik rodzinny w Lulinku stał się świetną okazją do integracji w sąsiedzkim gronie, a także otwarcia serc w imię szczytnej idei pomocy. W trakcie imprezy prowadzono bowiem zbiórkę środków finansowych na rzecz Martynki Olejnik - maluszka, który zmaga się z poważną chorobą uwarunkowaną genetycznie. Przybyli nie szczędzili datków, z chęcią wrzucając je do puszki ustawionej na stoisku KGW. Z myślą o dziewczynce zorganizowano również widowiskowy dance aerobic, który poprowadziła Marta Bartkowiak.

Atrakcji było multum! Dziewczęta ozdabiały swoje włosy kolorowymi warkoczami, na miłośników i miłośniczki rękodzieła czekały warsztaty artystyczne z Jolantą Skowronek i Jolantą Kwiatkowską, a Piotr Witoń zaprosił do udziału w grach i zabawach zręcznościowych. Za sprawą Teatru Kulka dzieci zgłębiały tajniki sztuki cyrkowej, a maluszki ćwiczyły równowagę na dmuchanych zamkach. Każdy z uczestników i uczestniczek festynu mógł też zajrzeć do wnętrza wozu bojowego OSP Pamiątkowo i na chwilę zamienić się w kierowcę TIR -a! Nie zabrakło przepięknych, stalowych rumaków lokalnych motocyklistów.

Sporo radości najmłodszym dostarczyły balony, z których Anna Hanysz wyczarowywała rozmaite zwierzaki. Zajadano się kolorową watą cukrową oraz smakołykami przygotowanymi przez gospodynie z Lulinka. Na boisku do siatkówki plażowej toczyły się zaś zacięte boje, których stawką była... skrzynka piwa! Na piersiach wszystkich zawodników i zawodniczek zawisły również pamiątkowe medale.

Imprezę zakończyło ognisko z kiełbaskami, a przysłowiową kropkę nad i postawił koncert Duo Ruach.