Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Ostroróg. Staś potrzebuje kosztownego leku. Można mu pomóc!

Redakcja
Archiwum prywatne
Jeszcze nieco ponad 100 tysięcy złotych potrzebuje mały Staś z Kluczewa w gminie Ostroróg. Od kilku tygodni na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka środków potrzebna na jego leczenie.

Jak informują rodzice chłopca, Staś ma obecnie 6 lat, a w wieku 2 został zdiagnozowany u niego głęboki autyzm dziecięcy.

- Od 4 lat bezskutecznie próbujemy pomóc naszemu dziecku i mimo licznych terapii, leczenia, rehabilitacji, stosowania specjalistycznej diety i suplementów, sytuacja zdrowotna Stasia właściwie się nie poprawiła. Staś niestety nie mówi, nie komunikuje się też w sposób niewerbalny (próby nauki języka migowego, komunikacji obrazkowej, piktogramów, multimedialnych programów specjalistycznych typu mówik). Jest nadpobudliwy ruchowo, bywa nerwowy i agresywny. Częste są dni, kiedy kilka godzin bez przerwy płacze, do tego dochodzą zachowania autoagresywne. Widok małego dziecka, które zanosi się płaczem, sam siebie bije, drapie do krwi jest dla rodzica nie do zniesienia. Czujemy się wówczas bezradni – opowiada mama chłopca.

W codziennych czynnościach przeszkadzają Stasiowi tiki, nadmierne ruszanie głową i rączkami. Ma problemy z koncentracją i jest niesamodzielny. Staś ma tendencje do przewlekłych infekcji wirusowych i bakteryjnych, które wymagają interwencji lekarza. Synek ma też ciągłą potrzebę brania wszystkiego do ust, co grozi zakrztuszeniem się i zadławieniem, dlatego więc potrzebny jest ciągły nadzór i wsparcie. Syn potrzebuje pomocy w najprostszych czynnościach, jak choćby korzystanie z toalety, ubieranie czy jedzenie.

Rodzice chłopca dodają, że mało skuteczne leczenie i terapie, które dotychczas nie przyniosły wymiernych korzyści, a pochłonęły cały budżet i oszczędności, sprawiły, że zaczęli szukać innych metod leczenia. Z pomocą neurologa dziecięcego i kolejnych badań udało się postawić diagnozę: Autoimmunologiczne zapalenie mózgu!

- _Leczenie polega na podaniu dożylnym immunoglobulin. Jeden zabieg to 3-dniowy pobyt w szpitalu.
Immunoglobuliny wytwarza się z ludzkiej krwi, otrzymywanej od dawców, których w związku z obecnie panującą pandemią brakuje, a tym samym, zaczyna brakować immunoglobulin. Sam proces wytworzenia preparatu również nie jest łatwym i trwa bardzo długo. W szpitalach publicznych brakuje leku, dlatego mimo odpowiednich badań, skierowań i przesłanek do natychmiastowego leczenia, Staś w chwili obecnej nie może zostać przyjęty do żadnej placówki publicznej. W kolejce jest kilkadziesiąt innych dzieci, które czekają na preparat,  Syn w tym roku skończył 6 lat i według lekarzy i specjalistów, mamy ostatni rok, aby Mu pomóc. Natychmiastowego leczenia może podjąć się prywatna placówka z Gdańska. Lek zostanie ściągnięty z zagranicy, jednak  koszt jednego zabiegu wynosi 20 tys. zł, Aby leczenie zapalenia mózgu przyniosło pożądane rezultaty, wymagane jest podanie min. 3 wlewów w odstępach 6 tygodni. Staś może zostać przyjęty na leczenie już w kwietniu, ale na to potrzebne są środki. Dokładna ilość potrzebnych wlewów jest sprawą indywidualną, zależną od stanu pacjenta i stopnia poprawy. W naszym przypadku jest to 7 zabiegów, co daje niebagatelną kwotę 140 tys. zł _– dodaje.

Zbiórka dla chłopca prowadzona jest obecnie na portalu: https://www.siepomaga.pl/stanislaw-budzisz. Ponadto na Facebooku powstała grupa Licytacje dla Stasia! Walczymy o przyszłość! Gdzie odbywa się sprzedaż ciekawych gadżetów i usług, a środki trafiają na konto na rzecz chłopczyka. Do grupy można dołączyć klikając - TUTAJ!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto