Syreny wozów bojowych roznosiły się po całych Szamotułach. Słychać je było na terenie okolicznych wsi. Zaniepokojeni mieszkańcy i mieszkanki wypatrywali w oknach swoich domów przyczyny alarmu. Widoczne kłęby czarnego dymu nie zwiastowały niczego dobrego. Szybko okazało się, że w Piotrkówku wybuchł pożar. Płonęła hałda odpadów znajdująca się na terenie gminnego składowiska śmieci.
Na miejsce natychmiast wezwano liczne zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Szamotułach i okolicznych OSP. Gdy strażacy docierali do Piotrkówek, łunę ognia widać było już z daleka. Przybyli tu także funkcjonariusze policji z komendy powiatowej.
- Policyjne czynności mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zdarzenia nadal trwają. Policjanci m.in. ustalają i przesłuchują świadków, a w dalszej kolejności wykonają również oględziny miejsca pożaru wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa - informowała w czwartek, 9 czerwca mł. asp. Sandra Chuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Strażacy z Szamotuł, a także druhny i druhowie z jednostek OSP działających w Baborowie, Brodziszewie, Otorowie, Ostrorogu i Obrzycku walczyli z żywiołem do rana. Akcja zakończyła się około godziny 7.00.
- Działania SP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu działań, podaniu trzech prądów gaśniczych w natarciu na palące się śmieci oraz dwóch prądów gaśniczych w obronie pozostałej sterty, dowożeniu wody na miejsce pożaru oraz dogaszeniu pogorzeliska. Przedstawiciel ZGK na miejsce wysłał fadromę i koparko - ładowarkę, która rozgarniała stertę palących się śmieci - wyjaśniał ogniomistrz, Łukasz Kawka z Komendy Powiatowej PSP w Szamotułach.
W wyniku zdarzenia spaleniu uległy śmieci znajdujące się na powierzchni 600 m2. Prawdopodobną przyczyną pożaru mógł być samozapłon (np. na skutek nagrzania wysoką temperaturą powietrza w ciągu dnia składowanych tu elementów). Informacje te nie zostały jednak jeszcze potwierdzone. Oficjalne ustalenia funkcjonariuszy policji oraz biegłego z zakresu pożarnictwa nadal trwają. Gdy tylko będą znane niezwłocznie o tym poinformujemy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Choć w akcję gaśniczą zaangażowane były liczne siły i środki z terenu powiatu szamotulskiego (w sumie 8 zastępów - 38 ratowników), pożar nie stanowił dużego zagrożenia. Szybkie i sprawne działania strażaków zawodowych oraz ochotników pozwoliły opanować żywioł.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?