Zdaniem burmistrza Wronek jego gmina jest w tym zakresie wiodącym samorządem. Mieszkańcy nadal mogą starać się o dopłaty do ekologicznych kotłów.
- Na dzisiaj mamy ponad 300 udzielonych dopłat. Ponad 300 nieruchomości zostało dofinansowanych - mówił wroniecki burmistrz Mirosław Wieczór.
Do rozparzenia nadal pozostaje 190 wniosków.
- Wszystko na to wskazuje, że ten rok zamkniemy łączną liczbą 500 wniosków, które zostaną dofinansowane - poinformował burmistrz.
Gmina od 2012 roku do tej pory wydała na ten cel blisko 1,5 miliona złotych. We wroniec-kim budżecie do wykorzystania nadal pozostaje kolejny milion złotych.
- Zachęcam. Są środki - podsumowuje Mirosław Wieczór.
Gmina dofinansowuje wymianę kotła na gazowy kwotą do 6000 zł. Większość mieszkańców wybiera właśnie tę formę ogrzewania swoich domów. Do 4 tysięcy złotych można pozyskać na inne rozwiązania (w tym m.in. kotły zasilane eko-groszkiem).
Kolejne działania
Drugim proekologicznym projektem samorządu jest pozyskiwanie prądu ze światła słonecznego.
- Wspólnie z mieszkańcami chcemy zbudować elektrownie fotowoltaniczne o mocy minimum 1 megawata - wyjaśnia burmistrz Wronek Mirosław Wieczór.
Zainteresowanie przedsięwzięciem przerosło oczekiwania urzędników. Wnioski w tym zakresie złożyło już ponad 500 mieszkańców. Te, składane po terminie trafią na listę rezerwową.
Złożone dokumenty pozwolą określić łączną moc wszystkich instalacji. Dodatkową pomocą w tym zakresie będą audyty.
- Wierzę w to, że jeśli będziemy przeprowadzać przetarg na 500 gospodarstw domowych, to będziemy mieli lepszą cenę niż by to robiło na przykład 10 gospodarstw. Stąd myślę, że uruchomimy wśród naszych mieszkańców więcej elektrowni - mówił burmistrz Mirosław Wieczór.
Gmina zamierza wziąć udział w projekcie zakładającym dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości do 85 procent kosztów zadania. Pozyskanie środków unijnych nie jest jeszcze pewne.
- Będziemy wiedzieć, kiedy stworzymy grupę (gwarantującą w sumie moc przynajmniej 1 MW, bo to jest najbardziej punktowane) i złożymy wniosek. Po jego złożeniu czekamy na konkurs - wyjaśnia burmistrz.
O jego rozstrzygnięciu mieszkańcy zostaną poinformowani. Na każdym etapie mogą się też wycofać.
Okres trwałości projektu wynosi 5 lat. W tym czasie gmina będzie właścicielem instalacji. Później może je przekazać mieszkańcom. Im później to zrobi, tym mniejsze koszty poniosą uczestnicy.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?