Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Igor jest młodym spottersem - całym jego światem są ciężarówki. Kierowcy zrobili mu wielką niespodziankę!

Magda Prętka
Magda Prętka
Kierowcy zrobili Igorowi wielką niespodziankę
Kierowcy zrobili Igorowi wielką niespodziankę Mat. Tomasza Kwatery, Joanny Michalskiej
Igor ma niespełna 11 lat. Mieszka w Baborowie i kocha ciężarówki. Kierowcy znają go doskonale - już nie raz pozdrawiali chłopca stojącego przy drodze z telefonem w ręku, pokazującego im "piąteczki". Bo Igor przejazdy TIR-ów nagrywa, a filmiki publikuje w sieci. Jest młodym spottersem. Dostrzegając jego zaangażowanie, kierowcy postanowili zrobić mu wielką niespodziankę

Całym światem Igora są ciężarówki. Nagrywa filmiki z przejazdu TIR-ów

Kiedy widzi przejeżdżającą ciężarówkę, jego serce zaczyna bić mocniej. Wyciąga wtedy z kieszeni telefon i włącza opcję nagrywania filmu. Wykonuje też zdjęcia. Za zgodą rodziców od niedawna publikuje swoje materiały w mediach społecznościowych. Choć jego facebookowy profil Truck Spotter Szamotuły (ZOBACZ TUTAJ) działa dopiero od kilku tygodni, jest już dobrze znany kierowcom. Nie od dziś zauważają go zresztą na trasie i serdecznie pozdrawiają głośnym dźwiękiem klaksonów.

Igor Michalski z Baborowa ma zaledwie 10 lat, ale dobrze już wie, czym będzie zajmować się w przyszłości – podobnie jak jego tata, dziadek i pradziadek, zostanie zawodowym kierowcą!

- On po prostu ma to we krwi – śmieje się Joanna Michalska, mama Igora – Żartujemy zresztą z mężem, że pierwszym słowem, które powiedział był „TIR”. Na punkcie ciężarówek ma kompletnego bzika! - opowiada.

Jak Igor z Baborowa został młodym spottersem?

Igor uczęszcza do IV klasy Szkoły Podstawowej w Pamiątkowie. Niedługo skończy 11 lat. Fascynacja TIR-ami towarzyszy mu od bardzo dawna. Doskonale zna wszystkie pojazdy z firmy transportowej działającej w Baborowie. „Na zawołanie” potrafi wymienić marki i modele popularnych ciężarówek przemierzających nie tylko krajowe drogi. Kolekcjonuje rozmaite gadżety, ogląda programy motoryzacyjne. O jego niecodziennej pasji wiedzą już wszyscy mieszkańcy i mieszkanki Baborowa.

Do tej pory filmiki i zdjęcia z przejazdu ciężarówek chłopiec zapisywał w pamięci telefonu, ale przez wzgląd na swoją aktywność, ta przestała już wystarczać. I tak Igor stał się „spottersem” (w ogólnym ujęciu, to osoba publikująca w sieci np. zdjęcia ciężarówek).

- Wcześniej nie mieliśmy zaufania do mediów społecznościowych, ale stwierdziliśmy z mężem, że skoro możemy mieć kontrolę nad tym, co Igor będzie publikował w internecie i z kim będzie się komunikował, to pozwolimy mu założyć profile dzięki, którym będzie mógł rozwijać swoją pasję – komentuje Joanna Michalska.

Oprócz profilu na Facebooku, chłopiec założył również konto na Instagramie. Ma też swój kanał Youtube. Wszędzie królują ciężarówki!

- Igor dołączył do grupy kierowców w sieci i teraz umawia się z nimi na „materiały”. Jeśli przejeżdżają przez Szamotuły lub okolice, a ja akurat mam trochę wolnego czasu, to wsiadamy w samochód i jedziemy we wskazane miejsce, a Igor kręci! - opowiada z uśmiechem dumna mama – Cieszę się, że syn ma taką pasję. To zupełnie coś innego, niż gry komputerowe. Na dodatek jest jej bardzo oddany. O ciężarówkach mógłby opowiadać godzinami i nadal mu się to nie nudzi. Bardzo lubi też zwierzęta i zabawy na powietrzu. Młodsza córka rozpoczęła właśnie przygodę z jazdą konną, więc oboje podzielają zamiłowanie do przyrody i zwierzaków – dodaje.

Kierowcy zrobili chłopcu wielką niespodziankę!

Pasja Igora nie uszła też uwadze lokalnym kierowcom. W piątek, 29 stycznia odwiedzili go w Baborowie. Sznur ciężarówek ciągnął się niemal przez całą wieś!

- Tata zawołał mnie i powiedział, żebym spojrzał przez okno w kierunku Baborówka. Zrobiłem wielkie oczy i otworzyłem buzię, naprawdę! Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Kilkanaście TIR-ów z kolorowymi światełkami jechało w moją stronę, a potem okazało się, że jadą do mnie! - opowiada podekscytowany Igor – To była taka niespodzianka, że myślałem, że to jest sen – dodaje.

Ale wydarzenie snem wcale nie było. Doceniając zaangażowanie chłopca, kierowcy wraz z właścicielami lokalnych firm transportowych postanowili zorganizować akcję dzięki, której mogliby podziękować swojemu fanowi. Wszak dla Igora kierowcy są prawdziwymi bohaterami.

- Choć stanowimy bardzo dużą grupę zawodową, przez wielu jesteśmy postrzegani jako największe zło na drodze. Ale dla takich dzieci, jak Igor znaczymy „coś” więcej i w naszym ciągłym pośpiechu naprawdę potrafimy dostrzec małego chłopca, który w różnych warunkach pogodowych stoi przy drodze z telefonem w ręku i pokazuje nam „piąteczkę”. Chcieliśmy mu pokazać, że wcale nie jesteśmy obojętni i postanowiliśmy zrobić też coś dla niego – opowiada Tomasz Kwatera z Szamotuł, jeden z uczestników akcji dla Igora – Chłopca zaczęli dostrzegać również nasi szefowie. Początkowo myśleliśmy o dużo skromniejszej akcji w gronie samych kierowców. To był nasz wspólny pomysł - mój, Jacka Kowalskiego, Krzysztofa Kafki i Macieja Ziętkiewicza. Po kilku dniach mój szef, Łukasz Matuszak z firmy Iw - Met stwierdził, że moglibyśmy zrzucić się na lepszy sprzęt dla naszego „małego kolegi” i zadeklarował wsparcie – opowiada Tomasz Kwatera.

Z czasem dołączyli również inni kierowcy i kolejne firmy – Jarosław Ziętkiewicz z Ekologi Team, Błażej Szwedek - Szwedek Transport, a później także Damian Szermer, Tom – Trans Sierszuła, Bartosz Baunass – Bacco Transport. I tak akcja zaczęła żyć własnym życiem.

- Dość szybko udało nam się zebrać środki na dobry aparat fotograficzny do spottersowania, dzięki któremu Igor będzie mógł dalej rozwijać swoją pasję i robić profesjonalne zdjęcia, jak doświadczeni spottersi w Polsce – tłumaczy Tomasz Kwatera – Umówiliśmy się na piątkowy wieczór, bo to optymalny termin dla wszystkich. Niektórzy do Baborowa zjechali prosto z trasy – opowiada.

Ciężarówki w Baborowie. To było coś niesamowitego! - mówi Igor

Kierowcy wcześniej kontaktowali się z rodzicami Igora, aby mieć pewność, że chłopiec będzie w domu i uda im się go zaskoczyć.

- To było coś niesamowitego! - wspomina Igor – Sam przyjazd TIR-ów był dla mnie ogromną niespodzianką. Nawet nie marzyłem o tym, że dostanę jeszcze prezenty! - opowiada.

Oprócz aparatu fotograficznego chłopiec otrzymał od kierowców gadżety, w tym dedykowaną mu kurtkę i kamizelkę odblaskową. Zajrzał do kabin wszystkich ciężarówek, a później odbył niezapomnianą przejażdżkę po okolicy.

- Nigdy tego nie zapomnę. Nigdy! Spełniło się moje wielkie marzenie. I bardzo dziękuję wszystkim osobom, które je zrealizowały! - mówi z radością chłopiec.

Tej nocy Igor długo nie mógł zasnąć. Wypełniał go ogrom emocji i prawdziwe szczęście. Ale wydarzenie dostarczyło też sporo radości samym inicjatorom i uczestnikom akcji.

- Pokazało to nam samym, że potrafimy się zorganizować i zrobić coś ciekawego, dobrego. Być może w przyszłości zorganizujemy jakiś mały zlot i zaprezentujemy się dla dzieci, dla mieszkańców – kwituje Tomasz Kwatera.

Igor testuje już nowy sprzęt i z niemałym wzruszeniem wspomina wydarzenie, którego - powtarza to jak mantrę - nie zapomni do końca życia.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto