Obecna kadencja samorządu potrwa jeszcze dwa tygodnie. Dopiero 6 maja nowo wybrany prezydent Tarnowa ma objąć rządy w mieście, ukonstytuuje się również nowa rada miejska.
Jakub Kwaśny zwycięstwo w dogrywce wyborczej z Henrykiem Łabędziem (PiS) świętował w gronie najbliższych współpracowników, bez kamer i fleszy. Ale oprócz przyjmowania gratulacji, była też rozmowa z kontrkandydatem.
- Zadzwoniłem, było miło i sympatycznie. A już w poniedziałek rano natknęliśmy się na siebie na placu Sobieskiego i umówiliśmy na spotkanie we wtorek w Zakładach Mechanicznych. Porozmawiamy o przyszłej współpracy – mówi Jakub Kwaśny.
- Mam nadzieję, że prezydent-elekt podtrzyma wcześniejsze deklaracji o współpracy – mówi Henryk Łabędź, który przegrał drugą turę 43,85:56,15 proc. Deklaruje, że jego ugrupowanie w radzie – choć w opozycji mniejszościowej - jest skłonne „ponosić współodpowiedzialność za miasto”. - Tak jak zapowiadałem w kampanii, dobre dla miasta projekty będziemy wspierać, ale będziemy również walczyć o nasze programowe tezy – dodaje.
Kandydat PiS nie kryje, że jego zdaniem dla „higieny politycznej” to opozycja powinna obsadzić stanowisko przewodniczącego rady miejskiej.
Możliwe, iż pojawi się przy tej okazji także argument o tym, że traktowana poważnie opozycja może ułatwiać współpracę na linii Tarnów – Małopolska, w której rządzić będzie PiS.
Jak Jakub Kwaśny zamierza ułożyć sobie magistrat?
- Na pewno na początek spotkam się ze wszystkimi pracownikami urzędu, a potem powołam swoich zastępców – odpowiada prezydent-elekt Tarnowa dyplomatycznie na pytanie o pierwsze decyzje po objęciu urzędu.
Ustępujący prezydent Tarnowa Roman Ciepiela ma trójkę zastępców. To Agnieszka Kawa, Małgorzata Mękal oraz Tadeusz Kwiatkowski.
Jakub Kwaśny zapowiedział już tymczasem, że zacznie pracę z dwójką zastępców. Czy z tego właśnie grona?
Małgorzata Mękal konkurowała kilka tygodni temu z nowo wybranym prezydentem w staraniach o nominacje PO w wyborach prezydenckich. Agnieszka Kawa również ma w ugrupowaniu liczącą się pozycję, z kolei Tadeusz Kwiatkowski ma za sobą poparcie prezesa PSL.
W poniedziałek (22 kwietnia) Jakub Kwaśny nie chciał jednak rozmawiać o personaliach.
Protest wyborczy w sądzie
Jeszcze przed drugą turą wyborów prezydenckich do sądu w Tarnowie wpłynął protest jednego z kandydatów na radnych z Konfederacji. Autor domaga się unieważnienia oraz powtórki wyborów prezydenta Tarnowa oraz radnych w całym mieście.
Zdaniem Mirosława Poświatowskiego Jakub Kwaśny miał naruszyć zapisy Kodeksu Wyborczego, prowadząc kampanię wyborczą z dwóch komitetów – Nasze Miasto Tarnów - Jakuba Kwaśnego oraz z komitetu Koalicji Obywatelskiej.
Czy Jakub Kwaśny nie ma obaw? - Nie – odpowiada krótko.
Jak zapewniał jeszcze przed pierwszą turą – przez Nasze Miasto Tarnów promowany był jako kandydat na radnego, a do walki o prezydenturę zarejestrował i promował jego kandydaturę w tej części kampanii komitet KO.
Przypominał, że identyczna sytuacja miała miejsce w Tarnowie w 2010 roku, gdy prezydentem wybrany został Ryszard Ścigała jako kandydat PO, a do rady dostał się z własnego ugrupowania Tarnowianie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- TOP największych wsi okolic Tarnowa. Mają więcej mieszkańców niż niejedno miasteczko
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Barbara Nowacka w Tarnowie udzieliła poparcia Jakubowi Kwaśnemu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?