Kanclerz UAM i mieszkaniec Stróżek blokuje budowę obwodnicy we Wronkach?

Na początku listopada informowaliśmy o zielonym świetle dla budowy obwodnicy we Wronkach. Sejmik Wojewódzki przyjął Wieloletnią Prognozę Finansową Województwa Wielkopolskiego na 2015 rok i lata następne. – Jednomyślnie przegłosowaliśmy budowę obwodnicy Wronek z okresem realizacji 2017 – 2019 – mówiła we Wronkach wiceprzewodnicząca Sejmiku Mirosława Rutkowska – Krupka.

Wyglądało na to, że wszystkie procedury zostały zakończone – w WPFW zabezpieczono 117 mln zł na budowę wyczekiwanej obwodnicy. Niespodziewanie dla gminy złożono jednak odwołanie od decyzji środowiskowej. Powoduje to, że decyzja ta jest nieprawomocna.

– Byliśmy przekonani, że ten sen staje się realny. Czekamy na uprawomocnienie od decyzji środowiskowej i tu nagle, jak gromem strzelił, pojawia się odwołanie od tej decyzji. Nie poddajemy się. Mówię to do tych, którzy nie potrafią się cieszyć naszym sukcesem i zawsze gdzieś znajdą pretekst, żeby nam przyłożyć. Każdy gdzieś ma jakąś swoją porażkę, czy osobistą, czy zawodową, ale nie odreagowujmy tego w ten sposób. Nie tędy droga. Jeśli komuś źle życzymy, to do nas wróci ze zdwojoną siłą. Taka jest szara rzeczywistość. Nie róbmy na przekór mieszkańcom Wronek – tymi słowy odezwał się burmistrz Wronek Mirosław Wieczór do mieszkańców podczas obchodów Święta Niepodległości.

Odwołanie od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie obwodnicy Wronek w ciągu drogi wojewódzkiej nr 182 i 184 zostało wniesione 29 października br. przez Stanisława Wachowiaka, kanclerza UAM, mieszkańca Stróżek. Wachowiak odwołał się za pośrednictwem pełnomocnika prof. Marka Szewczyka z Kancelarii Radcy Prawnego z Poznania. RDOŚ przekazał odwołanie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

O powody złożenia odwołania pytaliśmy S. Wachowiaka. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi, a pracownicy sekretariatu kanclerza powiadomi li nas, że trudno powiedzieć, kiedy i czy w ogóle ją otrzymamy. Z kolei dziennikarzowi z Radia Merkury Andrzejowi Ciborskiemu, który zajął się sprawą wronieckiej obwodnicy, Stanisław Wachowiak powiedział: – To jest sprawa skomplikowana, także dziękuję panu za telefon. Do usłyszenia, do zobaczenia, do widzenia – mówił kanclerz na antenie poznańskiego radia.

Co dalej z budową?– Respektując prawo do odwoływania się, jesteśmy w stałym kontakcie z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Liczę na to, że odwołanie zostanie rozpatrzone do końca listopada – przekazuje wroniecki burmistrz.