Kąpielisko w Pamiątkowie jest w opłakanym stanie [GALERIA]

Pokonanie drogi prowadzącej nad kąpielisko w Pamiątkowie – jedyne kąpielisko w gminie Szamotuły, niekiedy graniczy wręcz z cudem. Wąska, pełna dziur i uskoków trasa stanowi niemałe zagrożenie dla samochodów z niskim zawieszeniem, nie wspominając już o rowerzystach czy pieszych – dla nich bowiem pobocza nie przewidziano. Mieszkańcy Pamiątkowa bezradnie rozkładają ręce. Mówią, że przyzwyczaili się już do tego stanu, choć nie kryją żalu do władz. Tak to wyglądać nie powinno – przekonują. Dużo bardziej rozgoryczeni są przyjezdni. Podczas rozgrywanych niedawno nad jeziorem ogólnopolskich regat kajakowych, do Pamiątkowa zjechały setki osób. Jak przebiegał ich dojazd nad kąpielisko?

– Powiedzieć, że ta droga wygląda jak ser z dziurami, to stanowczo za mało. W samochodzie zęby można było sobie wybić – mówiła Alicja Kałek z Poznania. – Tu trenują przecież medaliści Polski, kajakarze z mistrzostw Europy. Jak chociażby z tego względu włodarze gminy nie dążą do zmiany tego obrazu – pytała retorycznie.

Co zaś na to władze? Andrzej Franke z Wydziału Promocji Miasta, Informatyki i Współpracy Zagranicznej szamotulskiego urzędu informuje, że obecnie dokonano jedynie bieżących – cząstkowych napraw nawierzchni. Poważny remont drogi w najbliższym czasie nie jest zaś przewidziany – wszystko zależeć będzie bowiem od środków budżetowych gminy. Kiedy te natomiast się pojawią – nie wiadomo. Stosowna dokumentacja projektowa zatem leży i czeka na swój „czas”.

Zaniedbana droga to jednak tylko jeden z problemów. Drugi, zdaje się, że dużo ważniejszy, dotyczy plaży. Brakuje pomostów, toalet, porządnych przebieralni. Po deszczu na terenie kąpieliska w Pamiątkowie powstają wyrwy o głębokości nawet do 1,5 metra. Jeszcze do niedawna rzadkością nie były śmieci na plaży. Od poniedziałku jednak sytuacja uległa poprawie. Obowiązki porządkowania terenu kąpieliska przejęli bowiem ratownicy czuwający nad bezpieczeństwem kąpiących się. Śmieci zniknęły, reszta problemów – nie. Piotr Olszewski, radny miejsko – gminny i trener kajakarzy z UKS „Pamiątkowo” przekonuje, że jest duża szansa na to, aby pomosty nad jezioro wróciły – niestety dopiero w kolejnym sezonie.

– Burmistrz pozytywnie odniósł się do mojej prośby związanej ze stworzeniem projektu pomostów i złożeniem oferty w ramach programu Leader, z którego można pozyskać środki unijne dla wsparcia obszarów wiejskich – tłumaczy dodając, że jeśli gmina otrzymałaby dofinansowanie, zadanie mogłoby zostać zrealizowane jeszcze przed rozpoczęciem przyszłorocznego sezonu kąpieliskowego.

Pomosty wymiarem i układem przypominałyby zaś te, które jeszcze parę lat temu stanowiły naturalny element plaży. Na ten moment na kąpielisku znajdują się 2 pomosty pływające UKS –u, które tak naprawdę nadają się tylko dla kajakarzy, nie zaś dla plażowiczów.

Kąpielisko w Pamiątkowie pozostaje pod zarządem Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły, po wyłączeniu go kilka lat temu ze struktur Szamotulskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Plany modernizacji terenu nad jeziorem są gotowe, realizacja miała ruszyć w tym roku (choć pierwotnie modernizacja terenu przewidziana była już w roku 2009). Budżet miejsko-gminny przewidywał kwotę 100 tys. zł na zagospodarowanie terenu przy dodatkowym wsparciu środków unijnych. Większością głosów jednak pod koniec ubiegłego roku radni zadecydowali, że zadanie musi poczekać. A szkoda, gdyż urzeczywistnienie projektu nie tylko porządkowałoby wizualnie i organizacyjnie teren, lecz mogłoby się w znaczny sposób przyczynić do jego rozwoju oraz promocji regionu.

Jak tłumaczy Piotr Olszewski – projekt oparty został na koncepcji budowy przystani sportów wodnych tuż przy plaży. W jej ramach powstałby hangar wraz z szatniami – dla zawodników i mieszkańców, siłownią męską i damską, zapleczem sanitarnym, świetlicą i pomieszczeniami dla ratowników. Gdyby zadanie zostało zrealizowane, obiekt funkcjonowałby przez cały rok. UKS „Pamiątkowo” przeniosłoby się wówczas ze swoją siedzibą na plażę, o którą również by dbało. Obiekt, zdaniem Olszewskiego, udałoby się utrzymać przez cały rok ze środków przeznaczanych na działalność klubu i utrzymanie kąpieliska w Pamiątkowie.

– Na siłowni można byłoby wprowadzić np. karnety dla zainteresowanych mieszkańców – mówi radny sugerując tym samym, że obiekt mógłby na siebie również zarabiać.

Co ważniejsze jednak – przystań zostałaby w końcu otwarta dla wszystkich – dla każdej osoby, która rekreacyjnie chciałaby popływać kajakiem. Możliwości sprzętowe ku temu są – UKS posiada bowiem nowe kajaki turystyczne. Obecna przystań (znajdująca się po drugiej stronie jeziora) ze względu na brak m.in. odpowiednich warunków sanitarnych, nie jest zaś w stanie realizować działalności rekreacyjnej na rzecz mieszkańców. Również z tego względu klub nie prowadzi sekcji dziewczęcej. Poprawa zaplecza sportowego UKS – u z pewnością wpłynęłaby przy tym na wzrost zainteresowania kajakarstwem wyczynowym.

Mimo starań ze strony Piotra Olszewskiego, jak i innych osób zaangażowanych w budowę przystani sportów wodnych, większość radnych – choć wyrażających początkowo akceptację w stosunku do zadania – zadecydowała o „odłożeniu” jego realizacji. Po raz kolejny więc o mieszkańcach całej gminy – użytkownikach jeziora, zapomniano. Obecnie nie wiadomo kiedy zadanie zostanie zrealizowane. Być może będzie to przyszły rok, być może lata kolejne. Jedno natomiast jest pewne – kąpielisko, które mogłoby stać się atrakcją regionu, czekać nie może.

Kąpielisko w Pamiątkowie w wirtualnej sieci

Na fan page’u pamiątkowskiej plaży na facebooku użytkownicy jeziora zaczynają organizować swojego rodzaju akcję społeczną. Dzielą się fotografiami z czasów, kiedy na jeziorze funkcjonowały pomosty. Dzielą się wspomnieniami i ubolewają nad obecnym wizerunkiem kąpieliska.

„Kiedyś to może była plaża, nastrój, ognisko i śpiew, dzisiaj to śmietnik”__ – pisze Paweł.

Pytanie, jakie zadaliśmy za pośrednictwem facebookowego fan page’a szamotuly.naszemiasto.pl o odczucia związane z plażą kolejny internauta komentuje następująco:

„Kąpielisko? To może i było ale 3 lata temu. Teraz to jest jeden WIELKI SYF! Po każdych opadach deszczu, na kąpielisku są wyrwy na 1.5m...”

Kasia z kolei pisze: „Jezioro Pamiątkowskie to idealny przykład niegospodarności, teren ten zamiast „iść do przodu” totalnie cofnął się w rozwoju. Kiedyś był bar, pomost, teraz co najwyżej dziura na środku plaży po zimie, gmino wstydź się!”

Komentarzy utrzymanych w podobnym tonie jest zresztą sporo. Internauci liczą na reakcję ze strony władz. Czy to jednak coś zmieni, czy kąpielisko w Pamiątkowie doczeka się interwencji?