Kaźmierz. Sztafeta Rowerowa Hochland otworzyła obchody Święta Chleba i Sera. Kręcili kilometry w szczytnym celu!

Sztafeta Rowerowa Hochland

Wybiła godzina 10.00, kiedy wójt Gminy Kaźmierz - Zenon Gałka skierował do rowerzystów i rowerzystek słowa uznania, życząc zarazem wspaniałej zabawy na dwóch kółkach. Chwilę później uczestnicy i uczestniczki Sztafety Rowerowej Hochland wyruszyli z ulicy Gimnazjalnej w Kaźmierzu w stronę lasu w pobliskiej Kopaninie. To właśnie tam rozpoczęło się wielkie kręcenie kilometrów.

W wydarzeniu organizowanym przez Stowarzyszenie Kaźmierz przy niemałym wsparciu firmy Hochland, kaźmierskiego samorządu, a także Biblioteki Publicznej i Centrum Kultury w Kaźmierzu, w sumie wzięło udział 70 osób. Na dwa kółka wsiadły całe rodziny - od maluchów począwszy, przez dzieci, młodzież i ich rodziców, na seniorach oraz seniorkach kończąc. Wśród nich znaleźli się zarówno wytrwani kolarze, jak i osoby, dla których rower stanowi świetną formę rekreacji. Istotą imprezy nie było jednak bicie indywidualnych rekordów.

Za każdy kilometr firma Hochland płaci złotówkę i wspiera cel charytatywny

Sztafeta, która odbyła się już po raz trzeci - oprócz dobrej zabawy w duchu integracji międzypokoleniowej - za cel stawia sobie wsparcie potrzebujących osób. Każdy przejechany kilometr to bowiem złotówka, którą firma Hochland wpłaca na konto wybranej akcji charytatywnej, bądź organizacji społecznej działającej w tym zakresie. Dobroczynny charakter wydarzenia nadaje mu dodatkowego wymiaru i skłania do uczestnictwa również osoby zamieszkałe w sąsiednich miejscowościach. W tegorocznej odsłonie wzięli udział m.in. mieszkańcy oraz mieszkanki Szamotuł i pobliskich wsi.

Każdy kręci ile może

Zasady sztafety są bardzo proste. Uczestnicy i uczestniczki pokonują dowolną ilość 5-kilometrowej pętli wytyczonej na terenie leśnym pomiędzy Kopaniną a Radzynami, w limicie czasowym ustalonym na blisko 2 godziny. Nikt się tutaj nie ściga i w każdej chwili może przerwać jazdę - istotą niecodziennego rajdu jest wykręcenie jak największej ilości kilometrów (skrupulatnie liczone przez członków i członkinie Stowarzyszenia Kaźmierz), które przekładają się na realne pieniądze, a tym samym i wspomniane wsparcie potrzebujących.

Sobotnia sztafeta zakończyła się około południa. Rowerzyści i rowerzystki wrócili następnie na ulicę Gimnazjalną, gdzie czekał na nich poczęstunek, loteria z nagrodami i... gratulacje! Wspólnie wykręcili 1750 kilometrów!

Warto zaznaczyć, że w organizację wydarzenia mocno zaangażowali się strażacy z OSP Kaźmierz, a także lokalni harcerze i harcerki. Impreza zainaugurowała tegoroczne obchody Święta Chleba i Sera w Kaźmierzu.