Dziś mamy drugą z rzędu sobotę przed niehandlową niedzielą. Z naszych obserwacji wynika, że kolejki klientów jeszcze są dłuższe niż tydzień temu. Może dlatego, że markety wprowadziły już promocje przedświąteczne.
- Już od czwartku odnotowujemy wzmożony ruch, a w sobotę zapewniamy więcej kadry sprzedawców i kasjerów dla klientów niż na co dzień. Dziś kolejki tak jak w ubiegłym tygodniu ciągną się przez prawie cały sklep. Ale ja, w przeciwieństwie do moich koleżanek wolę nie przychodzić do pracy w niedzielę - komentowała Gosia, kierownik marketu Lidl.
Za tydzień i klienci i sprzedawcy teoretycznie odsapną... w niedzielę będzie odbywał się normalny handel, ale to z kolei ostatnia niedziela przed Wielkanocą.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?