Wraca sprawa "gangu Fryzjera", która dotyczy meczu Górnik Polkowice - Lech Poznań z 2004 roku. Wówczas poznańska drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza, obecnego selekcjonera reprezentacji Polski, miała przyjąć tzw. „podpórkę” od Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, która miała być dodatkową premią dla piłkarzy "Kolejorza" za wygrany mecz z Górnikiem.
Jak poinformował Dominik Panek, dziennikarz Polskiego Radia i autor bloga „Piłkarska Mafia”, do Sądu Najwyższego trafiła kasacja w tej sprawie.
– Kasację złożyło dwóch oskarżonych, tj. Grzegorz G., były sędzia międzynarodowy z Radomia i Piotr R., były piłkarz Lecha
– mówi Dominik Panek.
Dodaje też: – Kasację złożyła także prokuratura w dwóch zakresach. Pierwszy dotyczy Ryszarda F., ps. "Fryzjer" w kwestii uniewinnienia go od zarzutu założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która w latach 2003-2006 ustawiała mecze w Polsce. Drugi zakres dotyczy meczu Górnika Polkowice z Lechem Poznań, podczas którego Świt Nowy Dwór Mazowiecki zastosował tzw. „podpórkę”. Tutaj trzech oskarżonych: Piotr R., Waldemar K. i Robert D., zostało uniewinnionych. Prokuratura chce w ich przypadkach uchylenia wyroku i skierowania do ponownego rozpoznania.
Przypomnijmy, z materiałów sprawy wynika, że w czasie, kiedy doszło do korupcji lub próby korupcji, Czesław Michniewicz wiele razy kontaktował się z „Fryzjerem”. Czy kasacja wyroku może zaszkodzić obecnemu selekcjonerowi reprezentacji Polski?
– Czesław Michniewicz nie usłyszał zarzutów w tej sprawie, nie był sądzony, więc ta kasacja w żaden sposób nie dotyczy jego osoby pod względem prawnym
– wyjaśnia nam Dominik Panek, dziennikarz Polskiego Radia.
I dodaje: – Natomiast, jeżeli już byśmy doszukiwali się jakiegoś związku, to rozumiem, że były trener Lecha Poznań mógłby poczuć dyskomfort, jeżeli rzeczywiście ten wyrok zostałby uchylony, a ci uniewinnieni obecnie oskarżeni - skazani. Gdyby tak się stało, wówczas okazałoby się, że ta „podpórka” ze strony Świt Nowy Dwór Mazowiecki, była przestępstwem. Wtedy Michniewicz rzeczywiście mógłby poczuć się nieswojo, że w pewnym sensie w tym uczestniczył, rozdając pieniądze, które Świt przeznaczył na piłkarzy Lecha Poznań.
Dominik Panek wskazuje, że Czesław Michniewicz w żaden sposób nie musi obawiać się jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej.
– Jak się domyślam ta sprawa już się przedawniła, a prokuratura weryfikowała wszystkie materiały i nie znalazła podstaw, by postawić Michniewiczowi zarzuty
– mówi dziennikarz.
Dziennikarz WP zniesławił Czesława Michniewicza?
Jak podał dziennik „Fakt” prof. Piotr Kruszyński zapowiedział akt oskarżenia Czesława Michniewicza przeciwko dziennikarzowi Wirtualnej Polski Szymonowi Jadczakowi. Przeanalizował on akta sprawy korupcji i napisał tekst, który rozszedł się szerokim echem.
– W imieniu pana trenera skieruję do sądu akt oskarżenia z artykułu 212, czyli o zniesławienie. Jest to przestępstwo prywatnoskargowe. Pan Jadczak pomawia pana trenera Michniewicza o korupcję, o ustawianie meczów, nie mając ku temu żadnych dowodów. Same bilingi rozmów nie mogą świadczyć o przestępstwie"
– mówił "Faktowi" adwokat Piotr Kruszyński.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?