Mieszkańcy Niewierza przeciwko budowie wielkiej fermy drobiu

We wtorek 5 marca w świetlicy wiejskiej w Niewierzu odbyły się wybory sołtysa. Dawno nie odnotowano takiej frekwencji. Przybyli mieszkańcy wioski oraz przedstawiciele władz gminy z wójtem Romanem Bogusiem.
Wydano 109 kart do głosowania, gdy w Dusznikach podczas wyborów było obecnych tylko 37 osób.
Zgłoszono dwóch kandydatów. Maria Hoły otrzymała 53 głosy, a dotychczasowy wieloletni sołtys Niewierza, Marian Szukała o jeden więcej i tym samym to on ponownie objął funkcję. Maria Hoły zadeklarowała współpracę dla dobra lokalnej społeczności i ponowny start w wyborach za pięć lat. Wybrana została również nowa Rada Sołecka.
Ludzie przyszli na zebranie jednak nie wybory sołtysa. Mieszkańcy wciąż żyją sprawą budowy fermy drobiu. Pomimo przedwyborczej deklaracji, są pełni obaw z powodu trwającej procedury. Chyba nie bez powodu, skoro na 27 marca o godz. 18.00 zaplanowano spotkanie mieszkańców z przedstawicielem inwestora.
Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków wskazał jeszcze w ubiegłym roku swe zalecenie: „ograniczenie działalności inwestycyjnej o charakterze uciążliwym w bezpośrednim sąsiedztwie obiektów o wysokiej wartości historycznej, artystycznej i zabytkowej”. Mieszkańcy wskazują kolejne argumenty przeciw tej inwestycji. Chcą by ich głos był słyszany, by jak stowarzyszenie z Kuślina też mogli być oficjalną stroną w tej sprawie. Dlatego po zebraniu grupa aktywnych mieszkańców złożyła wniosek w starostwie o rejestrację stowarzyszenia Zielony Niewierz, którego prezesem została Hanna Galas. To nie koniec ich inicjatyw. Czerpiąc doświadczenie i wiedzę od aktywistów z Lubosiny, angażują do swej walki kolejne osoby.
Niewierz aktywnie działa na portalach społecznościowych. Mieszkańcy nie ograniczyli się do utworzenia graficznej nakładki z wyrazem protestu, ale również stworzyli fanpage informacyjny o swoim przedsięwzięciu. Liczba polubień systematycznie rośnie. Zaangażowanie mieszkańców widać również przy ogłaszanych w internecie wydarzeniach.
- Jestem ciekawa, czy obietnica wójta Bogusia będzie dotrzymana. Może ona tylko była złożona na czas kampanii przedwyborczej - mówi z niepokojem jedna z mieszkanek.
Podczas zebrania we wrześniu mieszkańcy usłyszeli z ust wójta: Ja się tej walki nie boję! Nie będzie tej inwestycji! Wójt jest przekonany, że losy potoczą się zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców Niewierza. Ważnym argumentem wydaje się też być plan budowy mieszkań socjalnych w okolicy.
- Wszystkie procedury idą w dobrym kierunku. Będzie spotkanie, na którym wysłucham państwa uwag na temat decyzji środowiskowej. Kurniki nie powstaną! - mówił 5 marca wójt Boguś, tłumacząc zawiłości proceduralne.
Wójt zaprasza na spotkanie, zachęcając mieszkańców do wyrażania swych opinii. Zapewnia, że słowa danego mieszkańcom Niewierza nie zmienił. Dlatego z wielką skrupulatnością chce dopełnić wszelkich procedur, by nie sposób było ich w jakikolwiek sposób podważyć.