Mistrz kierownicy tym razem nie uciekł!

Podobnie, jak mistrzów parkowania, tak i tych, którzy „za kółkiem” dopuszczają się absurdalnych wręcz zachowań (wielokrotnie narażając na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego) w powiecie szamotulskim z całą pewnością nie brakuje. Długo moglibyśmy przecież wyliczać sytuacje na drogach, a także policyjne interwencje w czasie, których – często z nieskrywanym uśmiechem – pytalibyśmy o motywację kierowców, ich pomysłowość – wyobraźnię, choć w tym przypadku chyba częściej o jej brak. O niebywałej głupocie na drodze mogą przy tym powiedzieć coś policjanci z Szamotuł, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek zatrzymali prawdziwego „mistrza kierownicy” – nietrzeźwego uciekającego na... trzech kołach!

Zgłoszenie o kolizji drogowej dwóch samochodów osobowych, do której doszło w Gaju Małym dyżurny szamotulskiej policji odebrał około północy w niedzielę. – Z otrzymanej informacji wynikało, iż sprawca, który kierował samochodem marki Renault Megane uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany jechał za uciekającym sprawcą zdarzenia informując policjantów, w którym kierunku ucieka – mówi st. sierż. Sandra Śrama, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szamotułach.

Patrolowcy zauważyli zbiegłego mężczyznę w Szamotułach – na ulicy Szczuczyńskiej. Mimo sygnałów do zatrzymania, jakie były do niego kierowane, kierowca ani myślał o poddaniu się kontroli. W ucieczce przed mundurowymi nie przeszkodziło mu nawet to, że samochód, którym jechał poruszał się w zasadzie tylko o trzech kołach! W wyniku kolizji w Gaju Małym bowiem uszkodził przednią oponę w samochodzie, która nie nadawała się już do jazdy.