Kilkaset psów, utytułowani zawodnicy z całego kraju, zacięta rywalizacja na trasie i fantastyczna atmosfera pełna sportowego ducha walki - tak w skrócie opisać można pierwszy dzień zawodów rozgrywanych w Koźlu nieopodal Szamotuł.
W oficjalnym otwarciu imprezy wzięli udział: burmistrz Szamotuł, Włodzimierz Kaczmarek, przedstawiciel Nadleśnictwa Pniewy, Michał Idczak, sołtys Koźla, Wiesław Kramm oraz prezes Polskiego Związku Psich Zaprzęgów, Mirosław Łukaszewski.
Wyścigi psich zaprzęgów na stałe zagościły już w kalendarzu imprez cyklicznie odbywających się w regionie. Oprócz wielkich emocji udzielających się nie tylko zawodnikom, ale i publiczności, umożliwiają mieszkańcom bezpośredni kontakt z rasami psów północnych tj. Syberian Husky, Alaskan Malamute, Samoyed, a także z psami grenlandzkimi oraz bardzo szybkimi mieszańcami psów wyścigowych.
W sobotę łącznie odbyło się około 130 startów. Rywalizacja przebiegała w wielu kategoriach, począwszy od biegacza z psem (canicross), poprzez kategorię pies i hulajnoga (scooter), pies i rower (bikejuring), na zaprzęgach liczących 4, 6 i 8 psów skończywszy (w przypadku zaprzęgów, zawodnicy ścigali się na wózkach kołowych). W zależności od kategorii, różne były dystanse, na których toczyła się rywalizacja. Biegacze mieli do pokonania trasę o długości 2,5 km, zawodnicy na hulajnogach z jednym psem mierzyli się z dystansem 4,5 km, a zaprzęgi wyruszyły na trasę liczącą 6 km.
W niedzielę kolejny dzień zmagań. Pierwsze starty zaplanowano na godzinę 9.00, a oficjalne zamknięcie zawodów nastąpi około godziny 15.00.
Organizatorem imprezy jest Polski Związek Psich Zaprzęgów oraz Klub Sportowy Woolf Team z Szamotuł.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?