Nowy przystanek kolejowy w Krakowie
Kraków planuje rozpoczęcie budowy przystanku kolejowego Przylasek Rusiecki tuż po Świętach Wielkanocnych. Nowy przystanek ma ułatwić dojazd do popularnego miejsca wypoczynku, znanego jako krakowskie Malediwy. W sezonie letnim z plaży i kąpieliska korzystają tysiące mieszkańców miasta.
Według informacji podanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe, budowa przystanku ma rozpocząć się 10 kwietnia 2024 roku, a zakończenie inwestycji planowane jest na grudzień tego samego roku. Koszt projektu wyniesie ponad 7 mln zł. Przystanek Kraków Przylasek ma składać się z dwóch peronów, zlokalizowanych w sąsiedztwie przejazdu kolejowo-drogowego przy ul. Rzepakowej.
"Przystanek zlokalizowany będzie niedaleko Przylasku Rusieckiego – coraz popularniejszego miejsca letniego wypoczynku. Dzięki niemu zwiększy się dostęp do kolei dla mieszkańców wschodniej części Nowej Huty, a krakowianie chcący wypocząć nad wodą zyskają możliwość szybkiego dojazdu pociągiem" - informują w PKP Polskie Linie Kolejowe.
Przystanek kolejowy Przylasek Rusiecki. Inwestycja w ramach rządowego programu
We wrześniu ubiegłego roku PKP PLK podpisały umowę z firmą PORR S.A. na zaprojektowanie i wybudowanie przystanku kolejowego Kraków Przylasek, na linii kolejowej nr 95. Zadanie zostanie wykonane w ramach „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”.
Przylasek Rusiecki - krakowskie Malediwy
Nowy Przylasek Rusiecki otwarto w lipcu 2021 roku. Koszt realizacji Centrum Rekreacyjno-Wypoczynkowego to 18,5 miliona złotych, z czego 5,3 mln zł złotych pochodziło z UE, natomiast pozostałe środki zapewniła gmina Kraków oraz spółka. Budowa trwała 14 miesięcy, natomiast przygotowania do niej 2 lata.
Przylasek Rusiecki, z dzikich akwenów stał się zagospodarowanym kąpieliskiem. Całkowity obszar inwestycji wynosi około 26 hektarów, z czego prawie 19 to powierzchnia zbiornika wodnego, który jest strzeżony. Przy jego brzegu pojawiły się nowe pomosty, których łączna długość wynosi prawie kilometr, a ich nośność to 220 ton.
Chcemy żyć wolniej - ciekawa analiza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?