Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Na pierwszym miejscu zawsze będzie stać cel edukacyjny" [WYWIAD]

Magda Prętka
Magda Prętka
Z Olgą Bernady – dyrektorem Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Wacława z Szamotuł w Szamotułach oraz Barbarą Odwrot – Legawiec, nauczycielką gry na fortepianie we wspomnianej placówce, rozmawiamy m.in. o specyfice kształcenia w szkole sprofilowanej artystycznie

Nie każdy zdaje sobie sprawę ze specyfiki szkoły muzycznej. Bo de facto jest to druga, dodatkowa szkoła…
Tak. To jest szkoła popołudniowa dla dzieci, które normalnie uczęszczają do szkół macierzystych, a do nas przychodzą w wolnym czasie.
Organem prowadzącym nie są dla Was również samorządy – tak, jak ma to miejsce w przypadku szkół podstawowych, czy średnich. A to z kolei wiąże się z inną formułą funkcjonowania...
Dokładnie. Podlegamy pod Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, więc działamy na zupełnie innych zasadach. Oczywiście funkcjonują też szkoły muzyczne z pionem ogólnokształcącym, jak ta na ulicy Solnej w Poznaniu, które prowadzą zajęcia zarówno z przedmiotów ogólnych jak i muzycznych. Takie placówki prowadzą samorządy.
Usłyszałam kiedyś, że dla rodziców i dzieci zajęcia popołudniowe są uciążliwe, bo z jednej szkoły muszą pędzić do drugiej...
Wynika to ze specyfiki szkolnictwa artystycznego. Każda szkoła muzyczna tego typu funkcjonuje po południu, po zajęciach w szkołach ogólnych. Trzeba pamiętać o tym, że niektóre zajęcia w szkole muzycznej mają charakter zbiorowy. Uczestniczą w nich dzieci z różnych szkół - z Szamotuł, Dusznik, Obornik, Rokietnicy, Kiekrza. Plan lekcji musi zatem być dostosowany do każdego ucznia, dlatego niemożliwe jest zorganizowanie zajęć o godzinie 13.00 lub 15.00. Jeśli dziecko kończy szkołę np. w Rokietnicy o godzinie 16.00, to musimy poczekać, aż rodzic je przywiezie. A kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że do szkoły uczęszcza około 150 dzieci, w tym spora grupa to uczniowie dojeżdżający, to nie lada zadanie logistyczne.
Jak długo trwają popołudniowe zajęcia?
Dla najmłodszych uczniów z klas I – III tygodniowy plan nauczania, to 3 godziny rytmiki i kształcenia słuchu, a do tego dwie półgodzinne lekcje instrumentu. Starsze dzieci natomiast mają dwie lekcje 45-minutowe instrumentu plus 2 godziny kształcenia słuchu, godzina audycji, chór albo zespół, w zależności od klasy. Trochę tych godzin jednak jest. Przeciętnie dzieci przychodzą do nas 3 razy w tygodniu.
A jak odniosą się Panie do zarzutu, że szkoła nie do końca wykorzystuje swój potencjał? Mnie się wydaje, że to jednak krzywdzące...
Być może oczekiwania są takie, że skoro jesteśmy szkołą muzyczną, sprofilowaną artystycznie, to powinniśmy ciągle pokazywać się na zewnątrz. Problem jednak w tym, że mamy inne cele, a na pierwszym miejscu zawsze stać będzie cel edukacyjny. Tak jak każda szkoła, również nasza, musi realizować narzucony z góry program nauczania natomiast skupienie uwagi na częstej organizacji koncertów lub występach uczniów na tzw. imprezach zewnętrznych, zaburza naszą codzienną pracę. A przecież głównym celem edukacji w szkole muzycznej jest rozwój ucznia. Podobnie jak szóstoklasiści w szkołach podstawowych, nasi uczniowie również przechodzą testy z przedmiotów teoretycznych - z kształcenia słuchu i audycji muzycznych, przygotowujemy też uczniów do obowiązkowych przesłuchań Centrum Edukacji Artystycznej. Do wszystkich tych „sprawdzianów” musimy dzieci przygotować.
Wielu ludzi nie wie o tym, że proces edukacyjny w naszych szkołach trwa bardzo długo. Przygotowanie nowego utworu, rozczytanie go, opanowanie techniczne, doszlifowanie wszystkich niuansów dynamiki, agogiki, artykulacji, frazowania – ogólnie mówiąc – interpretacji utworu, oraz opanowanie utworu na pamięć, to długi, kilkutygodniowy, a nawet kilkumiesięczny proces. Proszę sobie wyobrazić, że kiedy otrzymujemy prośbę zagrania np. na imprezie tematycznej z określonym zamówionym repertuarem, to musimy przygotowywać ucznia do niej minimum dwa miesiące. A jest to zupełnie dodatkowy punkt, którego nie mamy w programie nauczania. Dla dzieci, które przecież nie są zawodowcami, to trudne, ćwiczenie równocześnie 5-6 poważnych i często dość długich utworów.
Wracając natomiast do niewykorzystanego potencjału, to warto byłoby zauważyć, że organizujemy jednak sporo imprez otwartych, w których udział może wziąć każdy mieszkaniec. Może nie plakatujemy całego miasta, ale o koncertach informujemy na stronie szkoły, facebooku, plakaty pojawiają się przed szkołą. To zatem faktycznie krzywdzący zarzut.
A propos promocji szkoły. Niebawem drzwi otwarte...
Tak, 17 maja zapraszamy w godzinach 16.00 – 18.00, a 19 maja w godzinach 10.00 – 13.00, o 11.00 odbędzie się natomiast koncert w wykonaniu uczniów i nauczycieli. Dzieci mogą przyjść z rodzicami, zajrzeć do sal, porozmawiać z nauczycielami.
W trakcie drzwi otwartych prezentujemy również szeroki wachlarz instrumentów. Dzieci znają zazwyczaj skrzypce, gitarę i fortepian, ale podczas wizyty w szkole mogą zainteresować się innymi instrumentami, jak perkusja, trąbka, klarnet, puzon, flet, saksofon, czy wiolonczela. Perkusja, rzecz jasna, nie w znaczeniu zestawu perkusyjnego lecz wszystkich instrumentów perkusyjnych: kotły, ksylofon, wibrafon, marimba, werbel. Nie ukrywamy, że zachęcamy dzieci do nauki na tych mniej znanych instrumentach, gdyż wówczas można tworzyć ciekawe zespoły. Warto również wspomnieć że większość członków Orkiestry Szamotulskiego Ośrodka Kultury, to absolwenci naszej szkoły.
No właśnie – zespoły. Część mieszkańców wciąż tęskni za big bandem szkoły muzycznej, który 1 maja przechodził przez miasto...
Te oczekiwania dziś są nie do zrealizowania. Zakładając szkołę pan dyrektor Krawczyk miał do dyspozycji uczniów starszych, prawie dorosłych, którzy już grali - wcześniej uczyli się w ognisku, byli już po kilku latach nauki. Z nich można było stworzyć big band, w którym grali również młodzi nauczyciele. W tej chwili przyjmujemy na instrumenty dęte już dzieci 8-, a nawet 7-letnie - i one po roku, czy po dwóch latach nie są w stanie zagrać w big bandzie.
Warto wyjaśnić, że w szkole muzycznej kształcą się dzieci w wieku od 6 do 16 lat. Najmłodszych przyjmujemy do 6-letniego cyklu nauczania, starszych – do 4-letniego. Wszystkich chętnych zapraszamy do naszej szkoły!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto