Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykły egzamin ósmoklasistów w niezwykłych warunkach

Wiktoria Poczekaj
Niedawno kibicowaliśmy maturzystom. Równie trudne wyzwanie czekało jednak ich młodszych kolegów. Z powodu pandemii koronawirus egzaminy ósmoklasistów odbyły się w tym roku nieco później, dwa miesiące później od planowanego terminu. Jako pierwszy odbył się we egzamin z języka polskiego.

Na ten egzamin uczniowie mieli 120minut do dyspozycji. Nieco mniej czasu zostało na odbywającą się w następny dzień matematykę (100minut). 90 minut natomiast trwał ostatniego dnia egzamin z języka nowożytnego. Czas pracy uczniów ze specyficznymi trudnościami w
uczeniu się i dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi był wydłużony.
- Za nami drugi dzień egzaminu 8 klasy matematyka uczniowie zadowoleni. Na egzaminie byli rozsadzeni w bezpiecznej odległości i tak wpuszczani do szkoły; w maseczkach i dezynfekowali ręce. Nauczyciele w przyłbicach zachowując środki bezpieczeństwa. Tak się złożyło, że w w naszej szkole dzisiaj też był egzamin maturalny: rozszerzona biologia, a od 14.00 rozpoczął się WOS. Wszystko na razie idzie dobrze, oby tak dalej - mówi dyrektor Szkoły na Leśnej we Wronkach, Monika Kozber.
Tegoroczny egzamin wiąże się nie tylko ze stresem związanym ze zmierzeniem się z intelektualnym wyzwaniem. Uczniowie trzy miesiące nie byli w szkole, polegając jedynie na nauczaniu zdalnym. Wiele osób nie miało w tym czasie ze sobą kontaktu. Teraz stanęli do egzaminu, któremu towarzyszą ograniczenia związane z panującą epidemią koronawirusa.
- To była ogromna radość dla uczniów, że wreszcie mogli się spotkać. Mimo to do egzaminu przystąpili z dużym zaangażowaniem. Pisali do ostatniej minuty, nawet ci, którzy zazwyczaj nie przykładali się do szkolnych obowiązków. Widać było, że zależało im, aby żadnego pytania nie zostawić bez odpowiedzi. Pytania ich nie zaskoczyły. Spodziewali się, że będą zagadnienia z Quo Vadis i pisanie przemówienia - opowiada Sylwia Zagórska dyrektor Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu.
Uczennice i uczniowie, a także grono pedagogiczne - członkowie i członkinie komisji egzaminacyjnej zobowiązani są do stosowania środków ochrony osobistej m.in. w postaci maseczek podczas wchodzenia do sali. Do dyspozycji są także płyny dezynfekcyjne.
- Warunki przygotowania były dla wszystkich dalekie od tradycyjnych, dlatego w szczególny sposób trzymamy kciuki za naszych przyszłych absolwentów - mówią przedstawiciele szkoły w Ostrorogu.
Jednak nie tylko koronawirus przeszkadzał zdającym. Sporym utrudnieniem były panujące w tym czasie wysokie temperatury.
- Wietrzyliśmy salę od godziny szóstej rano. Do tego nawiew w dużej sali. Dzięki temu uczniom na egzaminie nie było za gorąco. Nikt z tego powodu się źle nie poczuł. Zadbaliśmy też o bezpieczeństwo w związku z pandemią. Nakleiliśmy przed wejściem taśmy wyznaczające odległość między uczniami. Podobnie dostosowaliśmy odległości na sali, w której uczniowie pisali egzamin. Przed wejściem do szkoły dezynfekowali ręce, a maseczki ściągali dopiero po zajęciu miejsc - objaśnia Sylwia Zagórska.
Egzamin to dla każdego ogromny stres. Tego napięcia w czasie tegorocznych egzaminów niestety było więcej. Mamy nadzieję, że mimo to młodzi ludzie egzaminy zaliczą do udanych.

Fotoreportaż przedstawia przygotowania do przyjęcia uczniów w Kaźmierzu, a poniżej prezentujemy zdjęcia z dzisiejszego egzaminu w Ostrorogu

Ostroróg. Uczennice i uczniowie przystąpili do egzaminu ósmo...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto