Ograniczenia w miejscu spożywania napojów alkoholowych

Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły, radni przyjęli projekt uchwały w sprawie ustalenia miejsc nie wymienionych w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w których zabrania się podawania i sprzedawania napojów alkoholowych w mieście i gminie Szamotuły. Wcześniej kwestia ta omawiana była na komisji zdrowia, opieki społecznej i sportu oraz na komisji budżetu, finansów i prawa Rady Miasta i Gminy Szamotuły, gdzie wywołała dyskusję.

Zapisy tejże uchwały zabraniają bowiem mieszkańcom m.in. spożywania napojów alkoholowych na klatkach schodowych, strychach, czy też w piwnicach.

– Załóżmy więc, że wchodzę do klatki i widzę jakiegoś pijaka. Nie wiem jednak, czy on napił się teraz, czy dużo wcześniej. Co mam zrobić? – dopytywała radna, Grażyna Augustyniak – A z drugiej strony, kto miałby niby egzekwować zapisy tego dokumentu? Policja? Czy policja na każde moje wezwanie, że ktoś przy sklepie, czy bloku popija, rzeczywiście będzie przyjeżdżać? Podejmowanie tej uchwały jest dla mnie bezcelowe – mówiła podczas komisji budżetu, finansów i prawa, która odbyła się w miniony piątek, 27 stycznia radna, Grażyna Augustyniak.

Twórca projektu uchwały radny, Sławomir Kozak wyjaśniał natomiast, że zapisy dokumentu odwołują się nie do osób będących pod wpływem alkoholu, lecz do osób spożywających napoje alkoholowe w danej chwili i to w miejscu, w którym spożywane być nie powinny.

– Podobna uchwała funkcjonuje w mieście Poznaniu i została tam pozytywnie zaopiniowana przez wojewodę Florka – tłumaczył Sławomir Kozak.
Radny, Tomasz Stasiak natomiast pozytywnie odniósł się do projektu tejże uchwały przekonując, że jej zapisy wynikają zapewne z zawodowych doświadczeń radnego Kozaka, który jest funkcjonariuszem policji.
– Spożywanie alkoholu na klatkach schodowych, czy w piwnicach, proszę mi wierzyć – jest nagminne – mówił radny Kozak.

Więcej na ten temat w piątkowym numerze Tygodnika "Dzień Szamotulski"