Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opowieść o trudnej drodze do trzeźwości Zenona Puka

Robert Poczekaj
Zenon Puk z Pniew był gościem telewizyjnego programu Ocaleni. Program Rafała Porzezińskiego każdego tygodnia przynosi dowody na to, że w życiu, nawet najbardziej zniszczonym, przez uzależnienia, używki, przemoc, zawsze jest czas na zmianę, na tytułowe ocalenie. Tytułowi ocaleni to ludzie z krwi i kości ze swoimi niezwykle trudnymi historiami. Ich opowieści nie pozostawiają widzów obojętnymi, wzbudzają różne emocje. Sam Rafał ​Porzeziński jest nie tylko dziennikarzem ale i trenerem terapii uzależnień, należy do wspólnot 12-krokowych. Sam zmagał się wiele lat z problemem uzależnienia.

Długa droga życia i przemiany życia doskonale znanego w Pniewach Zenka Puka była osnową ostatniego programu Ocaleni, którego premierę widzieliśmy w minionym tygodniu w telewizji.
- Nie musi być beznadziejnie w Twoim życiu. Nawet jeżeli toniesz, jest droga do wolności, jest nadzieja - mówił prowadzący program.
Taka jest też droga Zenona od alkoholizmu do wolności. Nie pije od 28 lat i pomaga trzeźwieć innym. Na miarę swoich możliwości uważa się za człowieka szczęśliwego.
Mogliśmy na ekranach telewizorów obejrzeć fabularyzowaną historię kilku fragmentów jego życia. W programie wypowiadał się też jego znajomi.
- Nie radziłem sobie z moimi emocjami - wspomina Zenon w programie.
Jedyną receptą na życie stał się dla niego alkohol. Niestety to była zgubna droga, która zaprowadziła go m.in. do więzienia. Puk wspominał w programie jak wielką rolę w jego dochodzeniu do trzeźwości odegrała wiara i ważne postaci jak choćby ks. Maciejewski, czy św. Urszula Ledóchowska.
Droga do trzeźwości i pełnej wolności jest niezwykle kręta. Najpierw oglądamy porażającą historię człowieka staczającego się na sam dół. Potem obserwujemy jego próby powrotu do zdrowia. Bohater telewizyjnego programu nie jeden raz myślał, że już sam sobie ze swoim życiem poradzi. Działo się niestety inaczej. Nim stanął w pełni na własnych nogach minęło wiele czasu.
Obecnie swój czas poświęcił na pomaganie innym. Przekonuje jak ogromną rolę odgrywa profilaktyka, dlatego wspiera działania sportowe i kulturalne na rzecz młodych ludzi.
- Zenek bardzo nam pomaga, wyciąga pieniądze skąd się da, żeby czymś dzieci zająć innym, dać im pozytywną alternatywę. Podkreśla wartość tej profilaktyki, że tym nieszczęściom trzeba zapobiegać Jest dobrym duchem Pniew, wszyscy go znają, wszyscy wiedza kto to jest. Jeśli ktoś zawoła o pomoc, to Zenek będzie pierwszy - mówi o bohaterze programu Emilia Wytykowska - Sroka.

To dobry duch Pniew z ulicy Św. Ducha 17. Nic na to przed laty nie wskazywało. Teraz można na nim polegać - mówił w programie Rafał Porzeziński.
Na ulicy Św. Ducha najłatwiej spotkać Zenona. Tu znajduje się centrum, nie tylko z nazwy - działań profilaktycznych i wielu interwencji Zenona Puka i jego współpracowników z Gminnej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. To miejsce jest świadkiem wielu upadków ale i rozpoczęcie nowej drogi życia w trzeźwości.
Podczas programu było widać emocje malujące się na twarzy gościa programu. Mimmo, że historię swego życia opowiadał nie jeden raz, to powrót do przeszłości wciąż wyzwala w nim sporo emocji. Towarzyszący wciąż wstyd z powodu wcześniejszych zachowań pozwala sobie pozbywać przez otwartość dla innych.
- Cieszę się z pracy, którą wykonuje dla innych ale i dla siebie samego - dzieli się Zenon Puk.
Ciekawym doświadczeniem było dla niego zobaczyć aktora odgrywającego młodego Zenona. Gdyby spojrzeć w archiwalne zbiory zdjęć Zenona można dostrzec podobne ubrania. Zenon Puk podziwiał jego pracę, jego wierne oddanie granej postaci.
- Takich trudnych ludzkich historii znam więcej. Warto by i inni opowiedzieli o swych drogach do trzeźwości. Mam wielu znajomych, choćby zaprzyjaźnieni małżonkowie wspólnie walczący ze swymi uzależnieniami, których skierowałem do autorów programu - tłumaczy Zenek Puk.
Czy program coś zmienił w jego życiu? Na drodze 12 kroków trzeźwości jest od dawna, wie, że kroczyć nią będzie do końca życia. Jego udział w programie traktuje jako swoje posłanie dla innych. Zdaniem Zenona Puka to droga otwartości wyzwala z obciążeń emocjonalnych. To problemy emocjonalne przecież stały u podstaw jego alkoholizmu. Po programie odezwało się wiele osób. Były to bardzo sympatyczne słowa wsparcia ale i świadectwa tych, którym Zenon już na swej drodze życia pomógł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto