Paweł Warszawski i jego partner koń - przygotowania do igrzysk trwają

Przeciętna długość życia konia wynosi ok 25- 30 lat. Są to zwierzęta o bardzo dobrze rozwiniętych zmysłach. Słuch jest bardziej czuły niż ludzki, natomiast dzięki powonieniu konie są w stanie zapamiętać inne zwierzę. Ponadto są bardzo wrażliwe na dotyk; wiele koni lubi gdy opiekunowie gładzą ich chrapy czy dolną wargę. Oczy konia znajdują się po bokach głowy- dzięki temu zwierzę widzi niemalże dookoła. Podziwiamy ich niezwykłe piękno i wyjątkową grację ruchu.
Pan Paweł Warszawski - Reprezentant Polski w WKKW, zawodnik kadry A, współpracujący z trenerem Andreasem Dibowskim.. Dwukrotny srebrny medalista drużynowo w Mistrzostwach Europy Juniorów (rok 1998 i 1999). Dziewięciokrotny zdobywca medali Mistrzostw Polski, sześciokrotny reprezentant kraju na mistrzostwach Europy i czterokrotny zdobywca Pucharu Polski. Reprezentant SJ Baborówko. Obecnie dysponuje stawką obiecujących koni: Aristo A-z, Lucinda Ex Ani 4, Filer, Jodcasall A-Z, oraz wielu innych obiecujących młodych wierzchowców.
Nie tylko z powodu przygotowań do zawodów związany jest z końmi. Urodzony w dniu 12 września 1981. Swoją przygodę z jeździectwem, rozpoczął w wieku 12 lat w Stadninie Koni Walewice, gdzie pracowali jego rodzice. Mimo, że rodzice nie byli jeźdźcami, stało się to jego pasją i sposobem na życie. Obecnie trenuje w Ośrodku jeździeckim Baborówko. Tutaj też mieszka wraz z żoną Joanną oraz synami Hubertem i Wojtkiem. Od roku 2015 reprezentuje barwy Stowarzyszenia Jeździeckiego Baborówko. Obecnie w czasie kwarantanny, jego treningi nie są tak intensywne, jak byłyby podczas trwania sezonu startowego. Nie widać jak na razie perspektyw do wznowienia zawodów sportowych, jednak koń wymaga stałej troski właściciela i jeźdźca. Dla utrzymania dobrej formy musi mieć zapewniony codzienny ruch.
- Życzę wszystkim, by mieli taką pracę, która, jak moja daje ogromną satysfakcję i przyjemność. To zarazem moje hobby. Lubię to, co robię. Konie towarzyszą mi od dziecka. Koń, to mój partner, który mi co dzień towarzyszy, z którym pracuję na treningach - opowiada Paweł Warszawski.
Nie może być inaczej, w takiej rodzinie miłość do koni jest pielęgnowana. Młodszy syn Wojtek zaczyna jeździć. Pan Paweł wychodzi z założenia, że nie będzie zmuszał syna do wyboru zawodowej drogi. Chłopak jeździ rekreacyjnie, spędza czas z przyjemnością.
- Wybór sportowej drogi jeźdźca to odpowiedzialne zadanie. To trzeba czuć i być gotowym na wiele poświęceń. Konieczna jest systematyczna praca i opieka na zwierzętami. Tu nie ma wolnej niedzieli, świątecznego lenistwa. Koniom trzeba zapewnić odpowiednią porcję ruchu każdego dnia - objaśnia Warszawski.
Koń jest nie tylko partnerem sportowym jeźdźca. To prawdziwa przyjaźń, w której partnerzy ze sobą rozmawiają, koń wie i rozumie co dzieje się w głowie jeźdźca.
Paweł Warszawski wywalczył olimpijskie kwalifikacje. Na Igrzyska niestety przyjdzie z wiadomych względów poczekać.
- Mam nadzieję, że na Igrzyska w Tokio uda się za rok pojechać. To, że podjęto decyzję o ich przełożeniu, nie wpływa za bardzo na liczbę odbywanych treningów. Pan Paweł każdego dnia wraz ze swymi partnerami doskonali swe umiejętności - dzieli się zawodnik SJ Baborówko.
Pan Paweł jest przekonany, że rok nie zrobi mu różnicy. Można tylko wykorzystać ten dodatkowy czas, na doskonalenie formy. Konie i jeźdźcy uprawiający sport nie mają takich ograniczeń jak w innych dyscyplinach. Mogą świętować sukcesy mimo upływu lat.
- Odpowiednio przygotowany plan treningowy i dobrze dobrany proces odnowy biologicznej sprawi, że spokojnie będę mógł wystartować w przyszłym roku - zapewnia Paweł Warszawski.
Nasz reprezentant nie traci optymizmu. Ma nadzieję, że uda mu się do tego czasu zakwalifikować do startu kolejnego konia, co zwiększy jego szanse na ostateczny sukces.
Jesteśmy dumni z osiągnięć naszego reprezentanta, który nie tylko za pośrednictwem klubu ale i swojej rodziny związany jest z naszym regionem.
Kwarantanna panu Pawłowi nie jest straszna, mimo wielu ograniczeń nie traci dobrego humoru i perspektyw na przyszłe starty w renomowanych zawodach. Wierzy, że wszystko do normy i będzie mógł cieszyć oczy swych wiernych kibiców startami na swych przepięknych koniach.
Stowarzyszenie Jeździeckie Baborówko drugi rok z rzędu najlepsze w Polsce

Powróćmy wspomnieniami do przepięknych imprez w Baborówku z minionych lat

[g4664051][/g]