18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Photointegrator na plenerze w Wąsowie [ZDJĘCIA]

Paulina Śliwa
Paulina Śliwa
Grupa Photointegrator w Wąsowie
Grupa Photointegrator w Wąsowie Robert Kołdyka, Daria Świejkowska, Mieszko Kaczmarek
W miniony weekend 11. szamotulskich (i nie tylko) miłośników fotografii wybrało się na plener do malowniczego Wąsowa. Dla fotografów było to kolejne spotkanie z historią.

Plenery fotograficzne to doskonała okazja na oderwanie się od rzeczywistości. To świetny sposób na wzbogacenie świadomości fotograficznej, to możliwość przekonania się, że każdy widzi inaczej. I tak naprawdę nie jest ważne, czy plener odbywa się w dalekich Indiach, czy organizujemy go w miejscu zamieszkania. Interesujące miejsca i obiekty “czają” się za każdym rogiem, są blisko nas. Ważne, żeby je zobaczyć. Ważna jest pasja. Najważniejsi są ludzie. A ludzi z fotograficzną pasją w powiecie szamotulskim nie brakuje. O grupie Photointegrator pisaliśmy już w kwietniu br. przy okazji realizacji projektu “Halszka” w szamotulskim muzeum (fotografowie postanowili wtedy ożywić legendę o Czarnej Księżniczce – w kwietniu przed obiektywem w rolę Halszki wcieliła się promieniująca słowiańską urodą modelka Martyna Mika).

W miniony weekend 11. szamotulskich (i nie tylko) miłośników fotografii wybrało się na plener do malowniczego Wąsowa. Dla fotografów było to kolejne spotkanie z historią. W Wąsowie znajduje się bowiem barokowo–klasycystyczny pałac Sczanieckich, neogotycki zamek von Hardtów i klasycystyczna kaplica. Nikogo nie dziwi więc, że Wąsowo wybrane zostało głównie ze względu na przyciągające uwagę obiekty.

– Piękny pałac oraz folwark ze starymi zabudowaniami bardzo nadają się na plener fotograficzny z modelkami w strojach z epoki. Poza tym, w samym folwarku mieliśmy zorganizowany nocleg – mówi organizator wyjazdu Tomasz Kotus. Głównym założeniem pleneru było fotografowanie modelek, które miały na sobie wspaniałe, pałacowe stroje. Zdjęcia wykonywano, nierzadko w pocie czoła, na tle pałacu, w jego środku oraz na terenie folwarku. O stroje modelek zadbała projektantka Ewa Jobko. Z fotografami i modelkami pracowały również 2 fryzjerki i 2 wizażystki. Panie, które pozowały, przyjechały natomiast w Warszawy, Bydgoszczy, Konina i Poznania. Jak przebiegał plener? Rozpoczął się w piątek. – Wtedy nie było zdjęć. Poznawaliśmy się i przedstawialiśmy swoje oczekiwania co do stroju, fryzur, makijażu itp. – opowiada Kotus. W sobotni ranek modelki wychodziły już wystylizowane na zdjęcia – w miejsca wybrane przez fotografów. Sesje odbywały się głównie w strojach z epoki “pałacowej”; oczywiście zdarzały się odstępstwa, kiedy modelka miała inny strój lub temat fotografii był inny.
– To były takie tzw. “wariacje fotograficzne” – dodaje fotograf.

W niedzielę odbywały się następne sesje. Wieczorami grupa spotykała się przy ognisku, które było podsumowaniem dnia. W tej chwili zdjęcia są obrabiane. Gdzie zostaną wykorzystane? To już sprawa osobista każdego z fotografów i modelek . Obie strony podpisały ze sobą umowę “TFP”, w której udzieliły sobie praw do wykorzystania prac w celach swojego “marketingu”. Grupa informuje również, że planuje kolejny plener, który najprawdopodobniej odbędzie się w szamotulskim zamku i baszcie. – Chętnych entuzjastów fotografii z Szamotuł i okolic, jak również z dalszych stron, zapraszamy na stronę Photointegrator na FB. Tam można więcej dowiedzieć się na temat naszych projektów – zachęca Kotus.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto