Pniewy. Jako stowarzyszenie chce walczyć ze smogiem

To kolejna inicjatywa osób związanych z Pniewskim Alarmem Smogowym. To strona na portalu społecznościowym, o której pisaliśmy na naszych łamach w zeszłym roku. Inicjatywa nie zniknęła, fanpage jest dalej prowadzony, jednak zwolennicy czystego powietrza w Pniewach chcą jeszcze bardziej zintensyfikować swe działania i zaprosić do współpracy większą grupę osób. Ten cel po części już udało się zrealizować. Na spotkaniu obecnych było ponad 20 osób. Rozpoczęto przygotowanie statutu nowej organizacji.
- Cieszę się, że nasza inicjatywa cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Wbrew obiegowym opiniom nie mamy aspiracji do bycia lokalnymi politykami. Nie czujemy się też ekspertami od smogu, mimo, że czytamy wiele informacji o tej tematyce. Mamy dzieci, rodziny, znajomych, a to co dzieje się na pniewskim podwórku budzi niepokój o zdrowie naszych bliskich - tłumaczy Piotr Nowak.
Inicjatorzy zawiązania stowarzyszenia nie obiecują, że problemy ekologiczne uda im się rozwiązać w krótkim czasie.
- Na początek udało się nam wywołać dyskusje. Nie ma w niej hejtu czy chęci potępienia kogokolwiek. Wiemy, że najważniejsza będzie edukacja i zmiana świadomości ludzi. Smog, który spowija nasze ulice najczęściej nie wynika ze złych intencji, często wynika on z niewiedzy i niewłaściwego korzystania ze swoich pieców. Wierzymy, że prowadzona akcja informacyjna pozwoli na zmianę sposobu myślenia, pokaże też jak zmiana przyzwyczajeń może wpłynąć także na oszczędności w domowym budżecie - informuje Piotr Nowak.
W spotkaniu uczestniczyła też grupa radnych: zarówno z komitetu burmistrza jak i opozycji. Inicjatorzy walki ze smogiem przekonani o swej apolityczności mają nadzieję, że w tym wspólnym interesie uda się zjednoczyć władze samorządowe i wykonać konkretne działania. Doceniono zainstalowane przez gminę czujniki. To dało mieszkańcom wiedzę. Za pomocą aplikacji mogą choćby przed wyjściem na spacer sprawdzić, czy jest to najodpowiedniejszy, ze względu na jakość powietrza, moment do wyjścia na dwór.
- Czas na kolejne działania. Chcemy wykorzystać potencjał i energię ludzi, którzy dołączyli do nas. Najpierw przygotujemy statut stowarzyszenia, później chcielibyśmy przygotować projekt uchwały antysmogowej, który mogłaby poddać pod dyskusję i głosowanie Rada Miejska - objaśnia Adrianna Kalemba.
Pniewscy aktywiści zamierzają czerpać ze sprawdzonych wzorców korzystając z wiedzy Mosińskiego Alertu Smogowego czy Grupy Zdrowego Oddychania.
- Oczyszczanie powietrza nad Pniewami będzie długim procesem, czeka nas i mieszkańców dużo pracy na kolejne lata. Stawiamy na edukację, będą też działania, na które zamierzamy pozyskać fundusze z wszelkich możliwych źródeł, choćby na początek od miejscowych zakładów pracy - objaśnia Adrianna Kalemba.
Edukacja ma dać do ręki mieszkańcom odpowiednie narzędzia, by sami dokonywali zmiany na lepsze.
W Pniewach obecnie nie jest zbyt dobrze w kwestii smogu. Zdarzyło się nawet przekroczenie norm o 820%. Na 48 przeprowadzonych przez Straż Miejską kontroli w 20% stwierdzono nieprawidłowości. Najczęściej jednak nie było to palenie śmieci ale nieodpowiednio składowanego, zbyt zawilgoconego drewna. Dla porównania w innych miastach zdaniem Pniewskiego Alarmu Smogowego poziom nieprawidłowości szacowany jest na poziomie 3-5%. Dowodzono również, że nie tylko Straż Miejska może prowadzić kontrole, a również urzędnik wskazany przez burmistrza. Ekolodzy nie chcą srogich kar w takich przypadkach, tylko obowiązkowej edukacji. Przekonują, że to jedyna szansa na dokonanie zmiany.