Podkoziołek w Klubie Seniora upłynął w klimacie muzyki i gwary. O tradycji podkoziołka opowiadał autor książki "Jak widze... czyli na szage bez Pyrlandie" – Waldemar Kurowski. To napisany językiem poznańskiej gwary zbiór felietonów, który ukazał się pod koniec 2017 r. Autor – uważny i dowcipny obserwator życia – komentuje w niej codzienność, zwyczaje ale i tzw. miejskie sprawy. Pisane od 1995 r. teksty, absolutnie nie straciły na aktualności. Lekturę gorąco polecamy tym bardziej, że – jak mówi Grażyna Wrońska z wydawnictwa Posnania – “gwara to język, który nadal się rozwija i zmienia. (...) Obecnie nikt już nie traktuje z góry potocznego języka poznaniaków. Docenia się jego rolę w umacnianiu tożsamości mieszkańców miasta, wzbogacaniu języka polskiego, jego barwności i różnorodności. Nie ma dziś chyba poznaniaka, który nie wiedziałby, co znaczy „korbol”, „bimba” czy „tytka”. A poza tym – podobnie jak bohater Moliera – nie wiemy, że mówimy gwarą, kiedy „zakluczamy” drzwi, „klamerką” przymocowujemy upraną bieliznę do sznura, a w sklepie kupujemy „nabierkę” czy „kawiorek”, a i nasz „wuja” trzyma się świetnie.”
Seniorzy w ramach comiesięcznego klubowego spotkania, wzięli także aktywny udział w konkursach gwarowych i ..."dylaniu" w rytm muzyki Józefa Miłka.
Szamotulski Ośrodek Kultury
Elizabeth Revol: Wciąż mam w sobie dużo gniewu. Tomek Mackiewicz mógł zostać uratowany
Źródło: Associated Press
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?