Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrom w ostatnim meczu domowym w tym sezonie

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Red Dragons Pniewy
Trzy do przerwy, trzy po przerwie. Red Dragonsi w ostatnim meczu w Pniewach w tym sezonie niespodziewanie rozbili trzecią drużynę ligi i niedawnego rywala w półfinale pucharu Polski – Constract Lubawa aż 6:1.

Mecz od samego początku prowadzony był pod dyktando ekipy z Pniew. Pewni utrzymania Red Dragonsi, sezon skończą w środku tabeli – na swoim ulubionym w ostatnich latach 7 miejscu, lub w jego okolicach. Mecz z niedawnym rywalem w pucharze Polski był okazją do rewanżu za dwie porażki w półfinale. Wynik spotkania w 11 minucie otworzył Stankowiak, w 18 minucie trafił Kostecki, a w 19 Błaszyk. Goście już wtedy wiedzieli, że prosto nie będzie, schodząc na przerwę z 3-bramkową stratą. Po zmianie stron – w 23 minucie piłkarz Lubawy – Raszkowski trafił gola, był to jednak strzał samobójczy i Red Dragons prowadził już 4:0. Kolejna bramka, to gol Grubalskiego na 4:1. Jednak gości na więcej stać tym razem nie było. Dragonsi za to jeszcze dobili swoich rywali. W 33 minucie meczu Roj trafił z karnego na 5:1, a wynik spotkania w 37 minucie ustali Pautiak.

Radość kibiców trwała długo, choć wielu się zastanawiało, co by było, gdyby Czerwone Smoki taką skutecznością popisały się w rewanżowym spotkaniu pucharu Polski…

W ostatniej kolejce Czerwone Smoki rywalizować będą w Chorzowie z Clearexem. Rywale są nizej notowani od pniewian, w związku z czym jest szansa na kolejną wygraną – tym razem na koniec sezonu. Sukces pomógłby utrzymać siódmą lokatę w lidze. Na awans wyżej w tabeli ekipa z Pniew nie ma szans, bo rywale z Torunia (6) mają sporą przewagę – obecnie aż 11 punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto