Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja na komisji rewizyjnej w Dusznikach

Paulina Śliwa
Paulina Śliwa
Radna Jadwiga Klińska próbowała wyprosić dziennikarzy z posiedzenie komisji rewizyjnej
Radna Jadwiga Klińska próbowała wyprosić dziennikarzy z posiedzenie komisji rewizyjnej
Radna Jadwiga Klińska próbowała wyprosić dziennikarzy z posiedzenia komisji rewizyjnej w Dusznikach. Jeden z nich wezwał policję. Obrady prowadzono w ciszy.

To miało być merytoryczne posiedzenie komisji rewizyjnej w Dusznikach. Odbyło się 1 października br. i dotyczyło skargi na działanie wójta w sprawie konkursu na dyrektora dusznickiej Szkoły Podstawowej.

Czytaj także: "Chcę, by sprawiedliwości stało się zadość..." - o konkursie na dyrektora szkoły w Dusznikach

Okazało się jednak, że przewodnicząca komisji – Jadwiga Klińska – najpierw, powołując się na pracę z danymi osobowymi, wyprosiła radną, niebędącą członkiem komisji, później próbowała wyprosić dziennikarzy. Wezwany na posiedzenie radca prawny potwierdził ostatecznie opinię przewodniczącej. Jeden z dziennikarzy wezwał do urzędu policję. Przedstawiciele mediów na posiedzeniu zostali, ale w większości słuchali... ciszy, ponieważ radni w milczeniu przeglądali dokumentację. Cisza i tak była lepsza od jałowej dyskusji, jaką próbowano odbyć, kiedy pochylano się nad skargą. Wójta w tym dniu w urzędzie nie było. Obecni na posiedzeniu mogli dowiedzieć się także, że radni intensywnie się szkolą, bo stwierdzenie „byłam na szkoleniu” padało kilkakrotnie.

Zaczęło się od tego, że Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Jadwiga Klińska poprosiła o opuszczenie sali radną Justynę Bachorz oraz przedstawicieli prasy powołując się na §102 pkt. 5 Statutu Gminy Duszniki, mówiący o tym, że w posiedzeniach Komisji Rewizyjnej mogą brać udział tylko jej członkowie oraz zaproszone osoby. Justyna Bachorz opuściła salę, dziennikarze byli bardziej oporni. Doszło do ostrej wymiany zdań między przewodniczącą, a Maciejem Lesickim. – Decyzja jest taka, że komisja będzie obradowała sama – oznajmiła Klińska.

– Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej i z prawem prasowym dziennikarze mają dostęp do obrad organu rady , a komisja rewizyjna jest organem rady. Statut w tym wypadku stoi w sprzeczności z wyższą normą prawną – ustawą. Jestem przedstawicielem prasy, przedstawicielem społeczeństwa, nie opuszczę tej sali – mówił Lesicki.

Dziennikarka „Dnia Szamotulskiego” zwróciła uwagę na to, że nigdy jeszcze się nie zdarzyło, żeby z posiedzeń komisji rewizyjnej wypraszano prasę. Przewodnicząca komisji, powołując się na udział w szkoleniu i ochronę danych osobowych, dalej próbowała doprowadzić do tego, żeby dziennikarze salę opuścili. Zaproponowała możliwość powrotu na salę osób spoza składu komisji po przeanalizowaniu dokumentów.

Dziennikarz, w celu rozwiązania konfliktu zaproponował zachowanie danych osobowych w tajemnicy, tylko do wiedzy radnych. – Nie będziemy sobie szeptać nazwisk, musimy głośno pracować, pan zakłóca posiedzenie komisji. – Absolutnie nie zakłócam posiedzenia . Pani blokuje dostęp prasie do informacji publicznej i posiedzeń organu władzy samorządowej. To złamanie przepisów prawa prasowego – argumentował Lesicki, który wezwał do urzędu policjantów. Ci na posiedzenie nie weszli, ale ich obecność musiała wywrzeć pewne wrażenie na przewodniczącej, która przestała się domagać opuszczenia sali przez przedstawicieli. Radni obradowali w ciszy. Zapoznawali się z dokumentacją, dotyczącą przebiegu skargi i notowali pytania, które mają zadać prawnikowi na następnym posiedzeniu komisji.

Trzeba w tym momencie zaznaczyć, że ani przewodnicząca komisji rewizyjnej ani wezwany radca prawny, nie wskazali konkretnego paragrafu, który zakazywałby dziennikarzowi czy komukolwiek uczestniczenia w posiedzeniu. Należy też przypomnieć artykuł 11b Ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że „Działalność organów gminy jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw.” Pismo niższego rzędu ( w tym przypadku statut) nie może zmieniać treści krajowego prawa.

Obecność dziennikarzy na posiedzeniu komisji była legalna. Powstaje pytanie, co kryje się za działaniem Przewodniczącej Klińskiej? Skąd taki opór przy wypraszaniu dziennikarzy i czy można liczyć na przejrzystość przy wyjaśnieniach ze strony urzędu? Obawy o poziom pracy urzędu? Być może gminie potrzebny jest audyt, dotyczący procedur prawnych, czy jakości zarządzania? Wiadomo, że radni się szkolą, nie wiadomo tylko gdzie.
Zapytaliśmy urząd, na jakim szkoleniu była Przewodnicząca Komisji J. Klińska – i kto je prowadził oraz czy została wysłana na nie przez gminę. Otrzymaliśmy odpowiedź, że osoba będąca w stanie na nie odpowiedzieć, zrobi to w późniejszym czasie, ponieważ aktualnie... przebywa na szkoleniu.

Odpowiedź przesłana po zamknięciu gazety: - Radna Jadwiga Klińska w obecnej kadencji brała udział w 7. szkoleniach, w tym w poprowadzonym przez Członków Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu z zakresu zatwierdzenia wykonania budżetu oraz absolutorium dla zarządu jednostki samorządu terytorialnego, wójta, burmistrza, prezydenta. Radnych zgłasza Urząd Gminy Duszniki po potwierdzeniu zamiaru wzięcia udziału przez radnego - przesłała podinspektor ds. obsługi biura Rady w Dusznikach Monika Młynarek. Wysłaliśmy jeszcze jedno zapytanie: Czy radna J. Klińska była też na szkoleniu dotyczącym ochrony danych osobowych? Na odpowiedź czekamy.

Na kolejnym posiedzeniu komisji rewizyjnej - 8 października - skarga na wójta została uznana za bezzasadną. Przewodnicząca znów jednak próbowała wyprosić dziennikarzy, przed dyskusją końcową i głosowaniem. J. Klińska zapytała radcy prawnego, czy media mogą być obecne na komisji. Radczyni tym razem odpowiedziała, ku pewnemu zdumieniu przewodniczącej, że obecność dziennikarzy na komisji jest legalna i nawet wskazana.

Więcej w przyszłym "Dniu Szamotulskim".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto