Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Półmaraton we wronieckim więzieniu

Norbert Woźniak
W miniony wtorek na terenie Zakładu Karnego we Wronkach zebrało się kilkunastu biegaczy, by wspólnie pokonać dystans ponad 21 kilometrów. Wśród uczestników II Wronieckiego Półmaratonu Za Murem byli zarówno więźniowie, jak i pracownicy służby więziennej i członkowie Wronieckiego Klubu Biegacza.

Wśród biegaczy znalazło się 10 skazanych recydywistów z wro-nieckiego więzienia. - Wraz z wychowawcą do spraw sportu, porucznikiem Danielem Bołądziem od dłuższego czasu systematycznie się przygotowywali - wyjaśnia ppłk. Artur Koczerba, dyrektor Zakładu Karnego we Wronkach. - Odbywa się to w ramach oddziaływań penitencjarnych, w ramach specjalnych zajęć, które są organizowane dla osadzonych i mają propagować kulturę fizyczną, jak również kształtować właściwe postawy społeczne - dodaje.

Bieg poza skazanymi ukończyło trzech członków Wronieckiego Klubu Biegacza oraz dwóch funkcjonariuszy Zakładu Karnego we Wronkach. Jednym z nich był zastępca dyrektora ppłk. Krzysztof Kaczmarek, drugi to wychowawca ds. sportu Daniel Bołądź.

Mimo trudnych, więziennych warunków bieg został profesjonalnie przygotowany. Rok wcześniej okrążenia pokonane przez poszczególnych uczestników liczyli osadzeni i przedstawiciele Wro-=nieckiego Klubu Biegacza. We wtorek biegacze, aby ukończyć półmaraton musieli przebiec ponad 150 okrążeń, dlatego elektoniczny pomiar czasu był niezbędny.

- W tym roku dzięki współpracy urzędu miasta udało się zorganizować specjalistyczny pomiar, który wykluczy jakiekolwiek możliwości pomyłki. Wszystko odbywa się bardzo precyzyjnie - potwierdzał przed biegiem ppłk. Artur Koczerba.

Wroniecki Półmaraton za Murem to jedna z form resocjalizacji realizowanych w ZK we Wron-kach. - Półmaraton pozwala na zagospodarowanie czasu wolnego, ale przede wszystkim wyrobienie nawyku aktywnego spędzania czasu wolnego - mówi rzecznik prasowy ZK we Wronkach mjr Krzysztof Trofimiuk. Najszybszy ze skazanych Kazimierz Zapadko wyjaśnia, że odkąd trafił do więzienia we Wronkach przygotowywał się do biegu. Biegał trzy razy w tygodniu. - Na tym spacerniaku biegam pierwszy raz. Jeden z zakrętów był niebezpieczny, ale dałem radę - mówi. - Jestem z siebie zadowolony - dodaje. Na poprawienie swojego rekordu życiowego K. Zapadko ma jeszcze 4 sezony.

Najlepszych biegaczy nagrodzono pucharami. Wszyscy uczestnicy biegu odebrali nagrody rzeczowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto