Do gigantycznego pożaru doszło w poniedziałek około godziny 18 w Otorowie (powiat szamotulski). W płomieniach stanęły znajdujące się w jednym ciągu: chlewnia, stodoła oraz budynek gospodarczy.
Płomienie strawiły 50 sztuk trzody chlewnej, kombajn, trzy ciągniki i prasę do słomy. Udało się uratować jedynie zabudowania mieszkalne. W trakcie akcji gaśniczej jeden ze strażaków OSP Otorowo został ranny. Jego zdrowiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo. Właścicieli gospodarstwa nie było na miejscu gdy wybuchł ogień.
Pierwszą z hipotez dotyczących przyczyn pożaru jaką postawili strażacy było zwarcie instalacji elektrycznej. Tą jednak wyklucza właściciel gospodarstwa, który twierdzi, że odciął prąd wychodząc do pracy.
Na miejscu pożar wciąż gasi piętnaście jednostek straży pożarnej. Największym problem stanowi żarząca się słoma, którą stodoła była wypełniona po brzegi. Akcja dogaszania zgliszczy potrwa najprawdopodobniej do rana.
To już drugi taki pożar w ostatnim czasie w Otorowie. Ponad miesiąc temu spłonął dach chlewni.
Więcej informacji na stronie Głosu Wielkopolskiego
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?