Tragedia na drodze w gminie Duszniki
W niedzielę, 31 października po godzinie 6.30 na trasie krajowej nr 92, między Sękowem a Podrzewiem doszło do zderzenia 2 samochodów osobowych. Na miejsce wysłano strażaków z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej z Szamotuł, strażaków ochotników z Podrzewia, Sękowa i Dusznik, a także Zespół Ratownictwa Medycznego i funkcjonariuszy policji.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali 2 samochody osobowe, które zderzyły się ze sobą. Kierujący znajdowali się uwięzieni wewnątrz pojazdów - brak funkcji życiowych. Jeden samochód znajdował się w przydrożnym rowie, natomiast drugi pojazd na drodze, droga była zablokowana w obu kierunkach - informował ogn. Łukasz Kawka z KP PSP w Szamotułach.
Działania strażaków polegały m.in. na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozłączeniu akumulatorów w uszkodzonych pojazdach, wykonaniu dostępu przy użyciu sprzętu hydraulicznego do 2 osób poszkodowanych, wydobyciu ich z pojazdów i przekazaniu pod opiekę ratowników ZRM.
Niestety wypadek okazał się tragiczny w skutkach. W wyniku doznanych obrażeń 57 - letni mieszkaniec Poznania kierujący Volkswagenem Touran i 37 - letni mieszkaniec Międzychodu kierujący Volkswagenem Passat zginęli na miejscu. Pojazdami podróżowali sami.
- Jeden z kierujących zjechał na przeciwny pas ruchu i to doprowadziło do czołowo - bocznego zderzenia pojazdów - poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach asp. Sandra Chuda.
Na miejscu policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora. Trwa ustalanie szczegółowych przyczyny i okoliczności wypadku.
Z kolei w sobotni poranek, 30 października (po godzinie 6.00) służby ratownicze interweniowały na trasie wojewódzkiej nr 187 między Pniewami, a Otorowem. Na wysokości miejscowości Koninek samochód osobowy rozbił się na drzewie. Na miejsce wysłano strażaków z Szamotuł, Pniew i Otorowa, a także Zespół Ratownictwa Medycznego oraz funkcjonariuszy policji.
Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy osobie poszkodowanej, odłączeniu akumulatora w rozbitym pojeździe, kierowaniu ruchem - informowali za pośrednictwem mediów społecznościowych strażacy z OSP Pniewy.
Samochodem kierował 34 - letni mieszkaniec województwa lubuskiego. Mężczyzna z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
- Pracujący na miejscu policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości - nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna w poważnym stanie trafił do szpitala - wyjaśniła asp. Sandra Chuda.
Policjanci niezmiennie apelują o zachowanie ostrożności i rozwagę na drodze.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?