Zapach gazu ulatniający się ze studzienki wyczuł Bartłomiej Piątkowski. Natychmiast powiadomił pogotowie gazowe. Po około dwóch kwadransach gazownicy byli na miejscu.
Jak się okazało, przyczyną awarii był uszkodzony kabel elektryczny, który znajdował się zbyt blisko gazociągu.
Przybyły na miejsce burmistrz Mirosław Wieczór podziękował panu Piątkowskiemu za obywatelską postawę.
- Gmina Wronki oczekuje od spółki gazowej, że przewód gazowy zostanie ułożony zgodnie ze sztuką budowlaną – oznajmił burmistrz Mirosław Wieczór.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?