Skradziono szamotulski rower miejski

- Szamotulscy dzielnicowi uzyskali informację, która wskazywała na to, iż ktoś ukradł rower miejski. Uwagę na pojazd zwrócił mieszkaniec Szamotuł - wyjaśnia Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. - Policjanci sprawdzili miejsce, w którym mógł znajdować się pojazd - dodaje.

Jak się okazało, nieznany sprawca zerwał z niego reklamy boczne. Zdaniem policji mogło to wskazywać, na to, że chciał zachować wypożyczony pojazd.

Firma wypożyczająca rowery potwierdziła, że rower został utracony więc funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony jednoślad, by przekazać go właścicielowi.

Wartość strat wyceniono na 2 tysiące złotych, dlatego policja sprawę zakwalifikowała jako przestępstwo.
Podejrzenia padły na 54-letniego mieszkańca Szamotuł, u którego znaleziono rower.

- Mężczyzna jest dobrze znany funkcjonariuszom. W chwili interwencji nie przebywał w domu, ale dzielnicowi szybko ustalili gdzie się znajduje - wyjaśnia Sandra Chuda z KPP w Szamotułach.

Policjanci zatrzymali i przesłuchali mężczyznę. Usłyszał on zarzut kradzieży. Nie przyznaje się do winy.

Szamotulska policja wyjaśnia, że sprawa jest w toku, a okoliczności przestępstwa są wyjaśniane przez szamotulską dochodzeniówkę.

Za kradzież polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.