Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieciarze nie próżnują! Dzikie wysypisko śmieci odkryto pod Sycynem

Magda Prętka
Magda Prętka
Dzikie wysypisko śmieci odkryto pod Sycynem - tuż przy granicy powiatu szamotulskiego
Dzikie wysypisko śmieci odkryto pod Sycynem - tuż przy granicy powiatu szamotulskiego Mat. Nadleśnictwa Oborniki
Wanienka, lodówka, odpady remontowe - to tylko część niechlubnych "darów lasu", na jakie trafili pracownicy Nadleśnictwa Oborniki. Dzikie wysypisko śmieci powstało tuż przy granicy powiatu szamotulskiego

Problem zaśmiecania lasów powraca jak bumerang. Na terenie Puszczy Noteckiej notorycznie dochodzi do porzucania i podpalania całych stosów zużytych części samochodowych. Nadleśnictwo Wronki informowało niedawno o "kompozycji" pustych butelek zawieszonych na drzewie, a leśnicy z gminy Pniewy opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie ściany lasu, która stała się tłem dla ogromnej ilości odpadów zebranych podczas akcji porządkowej. Niechlubnymi zdobyczami w poniedziałek "pochwaliło" się również Nadleśnictwo Oborniki. Dzikie wysypisko śmieci odkryto pod Sycynem - tuż przy granicy powiatu szamotulskiego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: HAŁDY ŚMIECI PORZUCANE I PODPALANE W PUSZCZY NOTECKIEJ

Z fotografii zamieszczonych na facebookowym profilu nadleśnictwa maluje się przykry obraz. To porzucone odpady remontowe, mała wanna i lodówka, zniszczone meble oraz inne elementy wyposażenia domu - wszystko "wkomponowane" w leśny krajobraz.

Marzyła Wam się kiedyś kąpiel w dziecięcej wanience pośród drzew? Czy właśnie to chodziło po głowie komuś, kto zostawił ją i wiele innych "niespodzianek" w lesie? Może Wy spróbujecie odpowiedzieć na to pytanie, bo nam za każdym razem, natrafiając w lesie na taki widok, brakuje słów... - w ten sposób Nadleśnictwo Oborniki komentowało na Facebooku sprawę dzikiego wysypiska śmieci pod Sycynem.

Co ciekawe - w lesie przy granicy powiatu do tej pory nie dochodziło do nagminnego składowania odpadów. W rozmowie z portalem oborniki.naszemiasto.pl Jarosław Bator - rzecznik prasowy Nadleśnictwa Oborniki przyznawał jednak, że walka z tzw. śmieciarzami trwa już od wielu lat.

- Mimo ciągłych apeli i wzmożonego patrolowania terenów leśnych, nie udaje się wyeliminować tego procederu do poziomu takiego, który byłby nieznaczący - komentował rzecznik.

Problem dotyczy oczywiście nie tylko lasów. Dzikie wysypiska śmieci w powiecie szamotulskim powstają przy polach i łąkach. Odpady często dostrzec można w rowach, na obrzeżach miast i wsi, przy przystankach autobusowych. Gdy sprawca nie zostanie ustalony, za ich usunięcie oraz rekultywację terenu płacą nadleśnictwa lub samorządy. A koszty do małych nie należą.

Dzikie wysypiska śmieci również na terenie gminy Kaźmierz wyrastają jak grzyby po deszczu

Gmina Kaźmierz zapowiada walkę ze "śmieciarzami" i apeluje d...

Osoby będące świadkami porzucania śmieci w miejscach niedozwolony mogą, a wręcz powinny zgłosić sprawę strażnikom miejskim, leśnikom lub urzędnikom. W ten sposób służby będą mogły przynajmniej spróbować rozprawić się ze śmieciarzami. Walkę z nimi już kilka tygodni temu zapowiedziała gmina Kaźmierz, która tworzy mapę dzikich składowisk w regionie. Samorząd zaapelował równocześnie do mieszkańców i mieszkanek, aby informowali kaźmierski urząd o wszelkich niepokojących sytuacjach związanych z zaśmiecaniem gminy. Szerzej na ten temat pisaliśmy TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto