Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śnięte ryby trafiły do Warty

Tobiasz Chożalski
Na szczęście nie ma zagrożenia dla ujęcia wody pitnej
Na szczęście nie ma zagrożenia dla ujęcia wody pitnej Marcin Pomianowski
Gnojowica odprowadzona do rzeki Samy zatruła ryby w rzece, a następnie spłynęła do Warty

Na początku czerwca na Samie w okolicach Obrzycka pojawiły się śnięte ryby. Pierwsze oskarżenia padły na pobliską oczyszczalnię ścieków w Kobylnikach. W internecie pojawił się krótki filmik, na którym widać wylewające się poza zbiornik nieczystości. Okazało się, że zdarzenie, które widać na filmie miało miejsce 14 maja i było efektem awarii, którą naprawiono tego samego dnia. Żadne ścieki nie trafiły nawet do rowu.

Podczas oględzin rzeki na odcinku Szamotuły – Obrzycko ustalono, że nieoczyszczone ścieki spływają do Samy w miejscowości Szczuczyn. W związku z informacją burmistrza Obrzycka o zanieczyszczeniu wody Samy oraz płynących tą rzeką śniętych ryb do Obrzycka udali się inspektor Wydziału Organizacyjnego i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Szamotułach oraz dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Wodnej. Przy moście na Samie leżało kilka śniętych ryb, a woda w rzece miała ciemny kolor.

– W trakcie oględzin rzeki na odcinku między Szamotułami a Obrzyckiem urzędnicy ustalili, że nieoczyszczone ścieki (o zapachu gnojowicy) spływają do Samy w Szczuczynie rowem zasilającym tę rzekę, płynącym na ostatnim odcinku rurociągiem. Na skutek zaleceń przekazanych przedstawicielowi gospodarstwa rolnego, które było sprawcą zanieczyszczeń, odpływ ścieków do wspomnianego rowu został odcięty – mówił rzecznik Starostwa Powiatowego w Szamotułach Maciej Fliger. – Dokonano ponownych oględzin i stwierdzono, że dopływ ścieków do rowu został odcięty, a woda płynąca do Samy rowem z okolic gospodarstwa jest czysta – dodał Fliger.

Całą sprawę udało się wyjaśnić, ale sporo śniętych ryb zdążyło już trafić do Warty. Miejscowi strażacy wyławiali te, które znajdowały się w Obrzycku.

– Udało się ustalić, że zanieczyszczenia nie pochodzą z terenu miasta Obrzycko. Najważniejszą kwestią podczas zanieczyszczenia rzeki była zdatność do spożycia wody dostarczanej z obrzyckiego ujęcia wody. Po konsultacjach z szamotulskim sanepidem ustaliliśmy, że nie ma potrzeby zakręcania kurka – podsumował burmistrz Obrzycka Maciej Bieniek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto