"Posadź Swoje Drzewo" w Szamotułach
Fundacja Varietae wraz ze swoimi niezawodnymi kompanami znowu to zrobili! Wystarczył pomysł, plan realizacji i zaproszenie. Jak się okazało - szamotulan i szamotulanek nie trzeba było specjalnie zachęcać do tego, by dołożyli własną cegiełkę do budowy zielonego miasta. W sobotniej akcji prowadzonej pod hasłem "Posadź Swoje Drzewo" łącznie wzięło udział kilkadziesiąt osób. Dzieci, młodzież, ich rodzice, a nawet wujostwo ochoczo chwycili po szpadle i konewki, by w towarzystwie wyśmienitych humorów dokonać nowych nasadzeń w przestrzeni miejskiej i nie tylko.
Pomysłodawcą przedsięwzięcia był radny, Damian Dubiel. Projekt realizowała zaś Fundacja Varietae w ścisłej współpracy z Nadleśnictwem Pniewy (które bezpłatnie przekazało drzewka), Zespołem Szkół nr 2 w Szamotułach (w akcję włączyli się nauczyciele i nauczycielki) oraz Centrum Sportu Szamotuły.
Sadzili drzewa w różnych częściach miasta i gminy
Do akcji mógł dołączyć każdy zainteresowany mieszkaniec i każda mieszkanka, bez wyjątku. Wystarczyło tylko wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny w internecie oraz wybrać konkretną lokalizację nasadzeń z dostępnych na liście. Te zostały zaś opracowane w porozumieniu z szamotulskim magistratem na bazie propozycji, jakie radny Dubiel już kilka miesięcy temu zebrał od internautów i internautek.
W sobotę rano uczestnicy oraz uczestniczki akcji zjawili się przy Centrum Sportu Szamotuły, aby odebrać drzewka, a następnie udać się w wybrane miejsce i wreszcie przystąpić do pracy. Każda lokalizacja miała swojego opiekuna, bądź opiekunkę, którzy pomagali przy nasadzeniach, dzieląc się z mieszkańcami i mieszkankami wskazówkami, w jaki sposób prawidłowo osadzić drzewo w ziemi. Sadzono szlachetne dęby, kojące lipy oraz brzozy, a także urokliwe jarzębiny.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: W MIEŚCIE POJAWIŁY SIĘ DOMKI DLA OWADÓW
W Szamotułach akcja prowadzona była m.in. przy ulicy Nowowiejskiego (nieopodal rzeki samy przy blokach TBS), Słonecznej i Felińskiego. Alejka lip powstała również przy ulicy Kopernika (osiedle Wiśniowe), tuż obok zasadzono dęby. O młode drzewka wzbogaciły się także tereny wiejskie gminy Szamotuły, w tym Lipnica, Kępa, Kąsinowo i Lulinek.
Łącznie posadzono około 160 drzew. Każde z nich zostało nazwane i specjalnie oznakowane. Nadano im imiona, bądź zawieszono na nich kartki z "przesłaniem dla świata". Wiele osób zadeklarowało przy tym, że papierowe "tabliczki" w przyszłości zamienią się na drewniane - eko tablice, które w pewien sposób upamiętnią to ważne, choć w istocie tak proste działanie. Mieszkańcy i mieszkanki będą teraz doglądać swoich drzew i dbać o odpowiednie nawodnienie. W ten sposób poczują się współodpowiedzialni za budowę zielonego miasta i gminy.
Nowe nasadzenia to dopiero początek!
Akcja prowadzona była z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego (dystans społeczny skracano jedynie na okoliczność wykonania pamiątkowych fotografii). Nie przeszkodziło to jednak jej uczestnikom i uczestniczkom w wymianie poglądów na temat szeroko rozumianej aktywizacji społeczności lokalnej i wzbogacania istniejących już terenów zielonych. Pojawiły się również pomysły na kolejne działania, które mogłyby być prowadzone przy nowych nasadzeniach. Wspólne tworzenie ławek (np. z palet euro) lub wspomnianych już - drewnianych tabliczek do oznakowania drzew, to tylko niektóre z nich.
- Pomyśleliśmy, że na terenie przy ulicy Kopernika moglibyśmy w przyszłości zasadzić krzewy ozdobne. Mógłby tu także stanąć kolejny domek dla owadów - mówiła Ewelina Pilch, która partneruje Fundacji Varietae w realizacji projektów ekologicznych.
A my za te pomysły już teraz mocno trzymamy kciuki. Do dzieła zatem!
Warto wspomnieć, że latem Fundacja Varietae zaprosiła szamotulan i szamotulanki do udziału w warsztatach tworzenia domków dla owadów. Ich efektem stało się 6 niezwykle urokliwych, a co ważniejsze - bardzo potrzebnych "hotelików" dedykowanych m.in. zapylaczom. We wrześniu w końcu stanęły one w mieście. Kolejna edycja projektu odbędzie się wiosną. Fundacja prowadzi obecnie zbiórkę materiałów niezbędnych do jego realizacji.
- Ucieszą nas stare dachówki, gliniane cegły – nawet wyszczerbione, siatka, glina, ale i inne dobra – mówi z uśmiechem Anna Sobol z Fundacji Varietae.
Aby wesprzeć projekt przyrodniczy wystarczy skontaktować się z działaczami i działaczkami za pośrednictwem skrzynki elektronicznej: [email protected] lub poprzez fan page Fundacji Varietae na Facebooku.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?