Są zdeterminowane, pełne sportowej pasji i spragnione zaciętej walki pod siatką. Już w ten weekend zawodniczki "Szamotulanina" rozegrają pierwszy mecz w ramach II ligi. Pierwszy raz też wybiegną na boisko w koszulkach sponsora tytularnego - firmy Biofarm dr Waldemara Szwarczyńskiego, która od tego sezonu wspierać będzie również pozostałe zespoły klubu z Szamotuł.
Do rozgrywek II ligi podopieczne trenera Dariusza Ciszaka przygotowywały się już od połowy sierpnia - zarówno podczas treningów w hali "Szamotulanka", jak i w trakcie tygodniowego obozu szkoleniowego w Międzychodzie. Obecnie dziewczęta szlifują formę w "Szamotulance" i hali "Wacław", gdzie odbywają treningi 5 razy w tygodniu.
Zespół tworzy 16 zawodniczek, a jego trzon opiera się na dziewczętach w wieku juniorskim. W składzie znalazły się także 3 zdolne kadetki oraz 3 doświadczone seniorki. Kapitanem drużyny została Kalina Pylińska.
- Jesteśmy beniaminkiem w tej klasie rozgrywkowej - awans do II ligi żeńskiej wywalczony został po raz pierwszy w 25-letniej historii klubu. Za cel stawiamy sobie przede wszystkim utrzymanie się w II lidze. Jako, że nasz zespół jest bardzo młody, będziemy stawiać głównie na tzw. ogranie zawodniczek - komentuje trener, Dariusz Ciszak.
W pierwszym meczu, jaki szamotulanki zagrają z zespołem Pałacu Bydgoszcz na boisko niestety nie wybiegnie Kalina Pylińska, która leczy kontuzję. Szkoleniowiec "Szamotulanina" jest jednak przekonany, że dziewczęta zaprezentują się z jak najlepszej strony. W sobotę, 3 października natomiast siatkarki podejmować będą u siebie UKŻPS Kościan. O szczegółach spotkanie będziemy jeszcze informować.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
