Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Burmistrz: łącznik zagraża bezpieczeństwu miasta. Modernizacja w przyszłym roku

Magda Prętka
Magda Prętka
Łącznik między ulicami Wojska Polskiego, a Bolesława Chrobrego znajduje się w fatalnym stanie technicznym i - jak mówi burmistrz - stanowi realne zagrożenie
Łącznik między ulicami Wojska Polskiego, a Bolesława Chrobrego znajduje się w fatalnym stanie technicznym i - jak mówi burmistrz - stanowi realne zagrożenie Magda Prętka / zdjęcie ilustracyjne
Około 4,5 mln zł – tyle kosztować ma przebudowa tzw. łącznika pomiędzy ulicami Bolesława Chrobrego, a Wojska Polskiego w Szamotułach. Gmina zrealizuje to zadanie wespół z PKP PLK, Samorządem Województwa Wielkopolskiego i Powiatem Szamotulskim

Co z przebudową łącznika w Szamotułach?

Jak ta sprawa została załatwiona? - dopytywała w trakcie ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta i Gminy Szamotuły radna, Grażyna Augustyniak. Chodziło o przebudowę tzw. łącznika przy szamotulskim „Jeziórku”, która już w tym roku miała doczekać się realizacji.

Jak przypominała radna - w budżecie gminy na 2021’ zabezpieczono na ten cel tylko 200 tys. zł, gdyż zadanie miało zostać wsparte przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego przy okazji realizowanej przez niego przebudowy ulicy Chrobrego. Póki co inwestycja stoi w miejscu. Co ciekawe jednak - w projekcie przyszłorocznego budżetu na to samo zadanie zaplanowano kwotę 1 mln 250 tys. zł. Grażyna Augustyniak dopytywała o szczegóły.

- Te 200 tysięcy miało być spożytkowane na wyrównanie nawierzchni na łączniku pomiędzy ulicą Bolesława Chrobrego, a Wojska Polskiego. W międzyczasie pojawiły się różnego rodzaju ustalenia, ekspertyzy, które jednoznacznie wskazywały, że utrzymywanie łącznika w tym stanie technicznym zagraża bezpieczeństwu naszego miasta, powiatu, jak i całego regionu – mówił uczestniczący w posiedzeniu burmistrz, Włodzimierz Kaczmarek.

PKP PLK przebuduje zagrożony gazociąg. Cała inwestycja kosztować ma 4,5 mln zł

Problemem okazuje się być położony w skarpie przy „Jeziórku” gazociąg, który – jak podkreślał włodarz – przy tak zdegradowanej drodze może stanowić realne zagrożenie.

- Dlatego podjęliśmy rozmowy z Urzędem Marszałkowskim, z Polskimi Liniami Kolejowymi, aby ten temat spróbować załatwić wspólnymi siłami. W pierwszej wersji te wspólne siły wypracowały „projekt” przebudowy łącznika, który miał kosztować ponad 10 mln zł. Było to bardzo kontrowersyjne. Poddaliśmy to szczegółowej analizie, ponownym koncepcjom. Koncepcja się zmieniła co do technicznego wyglądu drogi i powstał projekt przebudowy, który ma kosztować 4,5 mln zł. Jest to cena realna, jak najbardziej do wykonania – komentował Kaczmarek.

Zgodnie z porozumieniem jakie gmina Szamotuły zawarła z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu, PKP PLK i Powiatem Szamotulskim, wstępnie ustalono, że w pierwszej kolejności Polskie Linie Kolejowe przebudują gazociąg. Z wyjaśnień burmistrza wynikało, iż nastąpić ma to jeszcze w tym roku, bądź na przełomie roku 2021 i 2022.

- Z tego co wiem, to projekt przebudowy gazociągu jest ukończony i poddany dalszym procedurom – mówił burmistrz dodając, że inwestycja ma zostać zrealizowana w oparciu o zgłoszenie budowlane - Ten gazociąg ma kosztować ok. 1,5 mln zł. A więc jeśli odejmiemy od 4,5 mln - 1,5 mln, to pozostają 3 mln do sfinansowania. Urząd Marszałkowski zdeklarował się, że połowę z tego, a może ciut więcej jest w stanie wyasygnować, a więc kolejne 1,5 mln pozostawałoby na barkach gminy i starostwa – tłumaczył.

Łącznik ma zostać przebudowany w taki sposób, by mógł służyć wiele lat

Samorząd powiatowy z kolei wstępnie zadeklarował, że wesprze zadanie kwotą rzędu kilkuset tysięcy złotych. Burmistrz nie chciał jednak mówić o szczegółach m.in. z uwagi na fakt, że wciąż nieznana jest konkretna kwota pomocy Urzędu Marszałkowskiego.

- Dlatego zaproponowałem w projekcie budżetu 1mln 250 tys. zł co powinno pokryć koszty budowy samego łącznika po naszej stronie – dopowiadał burmistrz.

Jak się okazuje - gazociąg ma zostać przesunięty na teren po drugiej stronie torów, a więc do Parku Kościuszki. Po wykonaniu tego zadania gmina ubiegać się będzie o pozwolenie na budowę. Projekt całej inwestycji zlecony został już firmie zewnętrznej i powinien być gotowy jeszcze w tym roku.

- Projekt ma zakładać nośność drogi podobną do drogi wojewódzkiej, tak by mógł służyć przez wiele lat. Został wybudowany w latach 80. bez jakiegoś konkretnego projektu i dokumentacji i co się z nim dzieje doskonale widzimy – skwitował Kaczmarek.

Niestety, w chwili obecnej nie wiadomo kiedy prace faktycznie się rozpoczną i z jakimi utrudnieniami ich realizacja będzie się wiązać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto