Szamotuły. "Chcemy Polski europejskiej". Na Rynku odbył się marsz w obronie dalszej obecności Polski w Unii Europejskiej

Spacer w obronie dalszego członkostwa Polski w Unii Europejskiej

Blisko rok po akcjach protestacyjnych, jakie odbywały się w mieście w obronie praw kobiet, szamotulanie i szamotulanki znów wyszli na ulice. Tym razem nie sięgnęli po transparenty, lecz flagi europejskiej wspólnoty i te w barwach narodowych. Hasła "Chcemy Polski europejskiej" i "Zostajemy w Unii" niczym echo roznosiły się po Rynku.

Do udziału w spontanicznym spacerze obywatelskim mieszkańców i mieszkanki zaprosili sympatycy Platformy Obywatelskiej. Przed godziną 18.00 na starówce zgromadziło się kilkadziesiąt osób, w tym przedstawiciele oraz przedstawicielki oświaty, świata prawniczego, liczne grono seniorów i seniorek.

- Jesteśmy tu dla naszych wnuków. Dla tych, którzy nie pamiętają czasów, kiedy po powrocie do kraju paszporty trzeba było oddawać na milicji - komentowała jedna z seniorek.

"Jesteśmy w Unii i chcemy w niej pozostać"

Otwierając spotkanie Joanna Ludwiczak - członkini lokalnych struktur PO oraz szamotulska radna podkreślała, że Szamotuły stają tego dnia, jak i każdego kolejnego w obronie konstytucji oraz członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

- Stajemy za dyrektorami szkół, którzy nie mogą organizować spotkań z młodzieżą na ten temat. I za uczniami, którzy opowiadając się za Unią Europejską muszą liczyć się z przykrymi konsekwencjami. Jesteśmy w Unii i chcemy w niej pozostać - mówiła.

Pokojowy spacer wokół Rynku

Wydarzenie miało charakter pokojowy. Uczestnicy i uczestniczki kilkakrotnie przeszli wokół Rynku skandując "Zostajemy w Unii" i zapraszając do udziału w spacerze napotkanych przechodniów "Chodźcie z nami" - krzyczeli. Kierowcy ze zrozumieniem udzielali im pierwszeństwa na ulicznych zebrach. W sumie, w pokojowej demonstracji wzięło udział ponad 100 osób.

Po niespełna 2 kwadransach zgromadzeni rozeszli się do domów. Na zakończenie marszu Bartosz Węglewski kierujący pracami szamotulskiej PO oraz miejscowy radny dziękował za obecność zaznaczając, że jeśli tylko zajdzie taka potrzeba prounijne spotkanie znów odbędzie się w mieście.

Spacer obywatelski na Rynku był tylko jednym z wielu tego typu wydarzeń, jakie w niedzielę zorganizowano w polskich miastach i miasteczkach.