Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Czy szachownica zniknie z Parku Zamkowego? Marek Pawlicki: "...tam się wszystko dzieje, tylko nikt nie gra w szachy"

Magda Prętka
Magda Prętka
Plac w Parku Zamkowym dedykowany plenerowej grze w szachy jest notorycznie zaśmiecany i niszczony. Czy najlepszym rozwiązaniem będzie jego likwidacja?

Szachownica w Parku Zamkowym do likwidacji?

Problem dewastacji miejsc publicznych nie jest w Szamotułach niczym nowym. W drugiej połowie sierpnia już po raz trzeci w tym roku zniszczono tzw. szachownicę w Parku Zamkowym – powstały kilka lat temu plac do plenerowej gry w szachy. Mimo apeli władz miasta dotyczących poszanowania wspólnego dobra, wandale wciąż dają o sobie znać. Jak problem rozwiązać?

Zdaniem radnego Marka Pawlickiego, który temat szachownicy poruszył w trakcie ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej, szachy z Parku Zamkowego powinny zniknąć.

- Z tego placu szachowego, z tych stołów, z tych krzeseł zrobił się bufet. Tam się zrobił bar, tam się wszystko dzieje, tylko nikt nie gra w szachy. Ja uważam, że to powinno być zlikwidowane. Nie powinno być żadnych szachów, nic, tylko zwykłe miejsce, zwykły plac – komentował Pawlicki.

Co z monitoringiem?

Rady podkreślał, że choć miejsce stworzone zostało z myślą o mieszkańcach i mieszkankach, to w sytuacji, w której ci nie potrafią z niego korzystać, a zachowań niewłaściwych nie sposób wyeliminować, dalsze funkcjonowanie szachownicy mija się z celem.

- Lepiej to zlikwidować, żeby to nie denerwowało wzrokowo innych i nie prowokowało do zachowań bardzo niewłaściwych. Wiele rzeczy tam się dzieje, nawet niemoralnych, które tam się odbywają w godzinach późniejszych – mówił dodając, że choć w parku funkcjonuje monitoring, wandali chyba w ogóle on nie przestrasza – Z tego co ja obserwuję, to te kamery są co jakiś czas przekręcane, wykręcane, także myślę, że na ekranie widać słup i nic poza tym – stwierdzał.

Choć Pawlicki nie złożył w tej sprawie wniosku formalnego, poprosił radnych, by ustosunkowali się do tematu. Sprawa omawiane będzie zapewne na kolejnych posiedzeniach. Podobnie zresztą, jak kłopoty z porzucaniem i niszczeniem rowerów miejskich, o których mówił radny Tomasz Łączkowski. Bo i w tym przypadku żadnego rozwiązania – póki co – nie wypracowano.

- Pewne rzeczy dajemy społeczeństwu, a okazuje się, że tylko wyrzucamy pieniądze - kwitował gorzko Pawlicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto