Szamotulskie drzwi
Mijamy je przechodząc obok kamienic i budynków użyteczności publicznej. Skrywają się w wąskich uliczkach, giną w zwartej zabudowie centrum miasta. Wszystkie są jednak wyjątkowe. Za każdymi kryje się jakaś historia.
Parafrazując klasyka moglibyśmy powiedzieć: drzwi jakie są, każdy widzi. Ale czy na pewno? Spacerując po mieście często przecież ich nie dostrzegamy, choć zawarte na nich detale, jak i sam układ zdobień zasługują na to, by poświęcić im nieco dłuższą chwilę. Są ważnym elementem miejskiej architektury, przypominającym o tym, jak ważną rolę w szeroko rozumianym budownictwie odgrywała niegdyś sztukateria.
Dokąd prowadzą drzwi w Szamotułach?
Gdzie w Szamotułach znajdziemy te wyjątkowe, piękne, choć niekiedy bardzo zniszczone drzwi? Są na Rynku i na Placu Sienkiewicza. Opowiadają o historii dworca kolejowego i wieży ciśnień. Prowadziły do domu doktora Nizińskiego i kamienicy, w której mieszkał regionalista, Tadeusz Bak.
Nie brak ich też na ulicy Kościelnej, Wronieckiej, Kapłańskiej, czy Alei 1-go Maja. Nasze ulubione znajdują się zaś nieopodal dawnej siedziby Straży Miejskiej - to prawdziwy majstersztyk sztuki rzeźbiarskiej.
Spoglądając na zdjęcia w galerii warto zadać sobie pytanie: dokąd prowadzą te drzwi? Ciekawe czy spróbowaliście kiedyś je otworzyć? A może robiliście to wielokrotnie?
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?