Szamotuły. Hotel "Maraton" tym razem w "Barwach kobiecości". Wyjątkowe wydarzenie dla pań

"Barwy kobiecości" w Szamotułach

Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, "Barwy kobiecości" wróciły do Szamotuł z wielką klasą i w wielkim stylu! W niedzielny wieczór, 14 listopada hotel "Maraton" tryskał energią, dudnił muzyką, a wysoka frekwencja, jaką cieszyło się wydarzenie, była najlepszym dowodem na to, że imprezy dedykowane paniom powinny odbywać się w mieście znacznie częściej, aniżeli tylko 8 marca. Co więcej - spotkanie w kobiecym gronie po raz kolejny stało się doskonałą okazją do integracji międzypokoleniowej.

Maska stała się symbolem wieczoru

Tęskniliście? - pytała z uśmiechem Natalia Kapłon, pomysłodawczyni "Barw kobiecości". Radosne okrzyki dobiegające zza stolików hotelowej restauracji stanowiły jasną odpowiedź. Pozwalając sobie na humorystyczne nawiązanie do pandemii, maska stała się "rekwizytem", a raczej symbolem wieczoru. Te karnawałowe przywdziały panie zaangażowane w realizację projektu. O tych wpisanych w historię i popkulturę pasjonująco opowiadała Agata Dobak - szamotulska rękodzielniczka, pisarka i podróżniczka, która - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - przeniosła publiczność do magicznego świata Wenecji.

Siła przedsiębiorczych kobiet

Zgodnie z założeniem - "Barwy kobiecości" to nie tylko spotkanie mieszkanek Szamotuł i okolic "przy kawie". Projekt za cel stawia sobie ukazanie siły przedsiębiorczych kobiet, które prowadząc własny biznes z powodzeniem realizują również marzenia, stawiają przed sobą kolejne wyzwania, angażują się społecznie. Wydarzenie jest zatem okazją do przybliżenia ich osobistych pasji, a także do wzbogacenia uczestniczek projektu w sporą dawkę wiedzy.

Wykłady i metamorfozy

Opowieść Agaty Dobak o Wenecji nie była jedyną, jaką tego wieczoru czarowano słuchaczki. Młoda szamotulanka, Aleksandra Konieczna zdradziła, jak to z jej miłością do malarstwa naprawdę było. Karolina Majchrzak - Sobota (Lawendowy Sen) zaprosiła na "lawendowy spacer", a Marta Włodarczyk do "krainy chleba" (Piekarenka na Zatorzu).

Na czerwonym dywanie tradycyjnie już zagościły modelki, prezentujące ręcznie malowane koszulki Natalii Kapłon. Publiczność podziwiała równocześnie metamorfozy w wykonaniu Magdaleny Barańskiej (Magiczne Cięcie - fryzjerka) i Ditty Hoffmann (Mobilne Metamorfozy Ditty Hoffmann - wizażystka), jakim poddały się 4 odważne kobiety. Efekty były zachwycające!

Bogata strefa poradnictwa

Klamrą spajającą wydarzenie stała się zaś strefa poradnictwa, którą stworzyły specjalistki (oraz jeden specjalista) z zakresu kosmetyki, wizażu, dietetyki oraz zdrowego żywienia. Na przygotowanych stoiskach można było również zakupić lokalne rękodzieło, posmakować domowego chleba i dietetycznych specjałów, sprawdzić ofertę optyka, a do tego wesprzeć Stowarzyszenie Społeczne Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski z Szamotuł, kupując charytatywne kalendarze przygotowane przez Tomasza Kotusa.

Muzyki też nie brakowało!

Wydarzenie uświetniła wystawa rysunków Magdaleny Witkowiak oraz prac malarskich wspomnianej wcześniej Aleksandry Koniecznej. Panie ze Starego Dworu Niemeczkowo zapraszały na stylizowane sesje zdjęciowe, a pięknem muzyki raczyły Katarzyna Zaraś (wokal) i Natalia Jędrzejczak (gitara). Nie obyło się również bez loterii z "fantami" ufundowanymi przez przedsiębiorcze kobiety.

I tak, w miłej atmosferze, przy kawie i słodkościach serwowanych przez hotel "Maraton" szamotulanki mogły odetchnąć od codziennych obowiązków, podyskutować, zasięgnąć opinii specjalistek (nie tylko z branży beauty), zrobić małe zakupy i po prostu - dobrze się bawić!

"Barwy kobiecości" zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie Lepsze Szamotuły i Kolorki Kapłonki przy wsparciu Starostwa Powiatowego w Szamotułach oraz Szamotulskiego Ośrodka Kultury.