Szamotuły. Inwestycje w szpitalu: takiej windy w mieście jeszcze nie było! Będą też premie dla personelu niemedycznego

Wyjątkowa winda w szamotulskim szpitalu

Jedna z wind znajdujących się w szamotulskim szpitalu od dawna wymagała modernizacji. Mimo wielu starań związanych z pozyskaniem środków zewnętrznych z różnych źródeł, lecznicy nie udało się otrzymać wsparcia na ten cel. Potrzeba wymiany dźwigu była jednak pilna. Dyrekcja SP ZOZ-u podjęła zatem decyzję, że inwestycja zrealizowana zostanie ze środków własnych. W sumie pochłonęła 293 tys. zł. W środę, 23 czerwca rano nową windę oficjalnie uruchomiono. Jak się okazało - nie jest ona typowym dźwigiem osobowym.

- W szpitalu zestresowanych ludzi nie brakuje, zarówno wśród pacjentów, jak i personelu. Pracujecie państwo w trudnych sytuacjach, szczególnie personel medyczny. Pacjenci przyjeżdżają, cierpią, są nerwowi. Ten stres nam wszystkim towarzyszy, a ludzie - by go rozładować - robią różne rzeczy. Jedni idą na papierosa, inni się modlą, jeszcze inni - pracując w korporacjach - idą poboksować. My wymyśliliśmy natomiast, biorąc za wzór jeden z hoteli w Katowicach, że stworzymy windę, która będzie pełnić również funkcję relaksacyjną - mówił z uśmiechem do pracowników i pracowniczek dyrektor szpitala, Remigiusz Pawelczak.

Wchodząc do windy można poczuć się jak... w lesie!

Wnętrze windy niemalże dosłownie zaadaptowane zostało na... las! Jej ściany zdobią obrazy drzew (na kształt fototapety), a dzięki dyfuzorom aromaterapeutycznym i specjalnym głośnikom osoby korzystające z dźwigu poczuć mogą przyjemną woń roślin i posłuchać ćwierkania ptaków!

- Będziemy czekali na opinie użytkowników. Koszt nieduży (1500 zł - przyp. red.), ale jeśli się okaże, że zostanie to bardzo dobrze przyjęte, być może pomyślimy o kolejnych, podobnych działaniach - komentował Pawelczak dodając, że działanie windy będzie jeszcze regulowane.

Będą dodatki dla personelu niemedycznego

Na tym dobre informacje się nie skończyły. Na prośbę starosty, Beaty Hanyżak szpital przekaże ponad 200 tys. zł ze środków własnych na wypłatę jednorazowej premii - dodatku dla 140 osób z personelu niemedycznego. Będzie to pewna forma podziękowania i docenienia ich zaangażowanie w pracę w niełatwym czasie pandemii koronawirusa. Wielu z pracowników oraz pracowniczek niemedycznych SP ZOZ - u nie mogło bowiem liczyć na wsparcie rządowe w tym zakresie w ramach tzw. dodatku covidowego. Każda z osób otrzyma średnio około 1300 zł brutto.

- Bardzo państwu dziękujemy. Wasza praca jest przez nas doceniana. Wiemy, że sprawdziliście się w tym trudnym okresie zeszłorocznej pandemii, jak i teraz. Cieszymy się, że jesteście z nami i myślę, że tak dalej będzie - mówiła Beata Hanyżak.

Wyrazy wdzięczności w stronę personelu skierował również wicestarosta, Rafał Zimny podkreślając, iż trudno przecenić zaangażowanie, jakie personel niemedyczny wykazuje w swojej pracy od początku pandemii.

Samorząd wspiera SP ZOZ

Beata Hanyżak zaznaczała przy tym, że nowa winda, to nie koniec inwestycji w szpitalu w roku bieżącym. Dzięki przyznanemu przez samorząd wsparciu, w SP ZOZ-ie pojawią się m.in. dodatkowe klimatyzatory, które - biorąc pod uwagę wysokie temperatury powietrza - też są bardzo potrzebne.