Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Kolejki aut i... dantejskie sceny przed punktem drive thru

Magda Prętka
Magda Prętka
Jeszcze przed otwarciem punktu drive - thru przy hali "Wacław" ciągną się kolejki aut
Jeszcze przed otwarciem punktu drive - thru przy hali "Wacław" ciągną się kolejki aut Nadesłane
O poranku parking przy Centrum Sportu Szamotuły często pęka w szwach - do punktu drive - thru ciągną się długie kolejki aut. Czy wszystkie osoby obsługiwane są zgodnie z kolejnością przyjazdu?

Kolejki do punktu drive - thru w Szamotułach

Od kilku tygodni punkt pobierania wymazów drive - thru w Szamotułach działa na pełnych obrotach. Każdego dnia, już od wczesnych godzin porannych (jeszcze przed otwarciem punktu) przy hali "Wacław" ustawiają się kolejki aut. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zdarzało się, że auta blokowały odcinek ulicy Sportowej, gdyż nie były w stanie pomieścić się na parkingu pomiędzy pływalnią, a halą.

Wydłużono godziny pracy i dni punktu

Wraz z dniem 1 grudnia wymazy wykonywane są tu przez cały tydzień roboczy (7.00 - 12.00), a także w soboty, niedziele i święta (7.00 - 11.00). Wcześniej natomiast punkt działał w dniach wtorek - czwartek i sobota, a od 23 listopada - również w piątek (wówczas każdego dnia w godzinach 7.00 - 11.00).

Dominika Jurczyńska - rzeczniczka prasowa szamotulskiego SP ZOZ-u przekonuje, że od momentu wprowadzenia zmian tj. od 1 grudnia każda osoba oczekująca na pobranie wymazu obsługiwana jest tego samego dnia.

Dantejskie sceny na parkingu

Wcześniej jednak nie zawsze tak było. Zdaniem pana Kamila z Szamotuł - nie zawsze też osoby czekające na wymaz obsługiwane były zgodnie z kolejnością przyjazdu. Sam przekonał się o tym we wtorek, 30 listopada.

- Około godz. 8:20 przyjechałem z 4 - letnim synem na badanie covidowe przed halę "Wacław" i ustawiłem się w kolejce samochodów. Jako ostatni samochód byłem na wysokości wejścia do restauracji "Maraton". Kolejka przesuwała się bardzo powoli, a ja po godzinie znalazłem się na wjeździe na parking między basenem, a halą "Wacław". Ku mojemu zdziwieniu z lewej strony zaczęły wjeżdżać samochody, które przyjechały po mnie. Kierowcy samochodów zrobili to na polecenie strażaka przez co z jednego pasa aut powstały 3 pasy do jednej kolejki na pobranie wymazu. Finał tej historii jest taki, że mój syn nie został dziś poddany testowi, a zostali obsłużeni ludzie, którzy przyjechali w ciągu godziny po moim przyjeździe - opowiada szamotulanin.

Jak przekonuje - był piątą osobą, która tego dnia nie została obsłużona.

- Dyskusja ze strażakiem sprowadziła się do tego, że musiał coś zrobić z autami, które blokowały ruch na ulicy Sportowej, bo policja zaczęła "jeździć". Szkoda, że policja wcześniej nie zaczęła działać i umyli ręce od brudnej roboty, wskutek czego na parkingu działy się dantejskie sceny- słowne utarczki, wjeżdżanie na siłę, niepotrzebne dyskusje nie złagodziły atmosfery - relacjonuje mieszkaniec.

Finalnie pan Kamil usłyszał, że mógł po prostu przyjechać wcześniej. Zrezygnowany i rozżalony wrócił więc do domu. Kolejnego dnia wraz z synem znów ustawił się w kolejce. Tym razem jednak koordynacja wjeżdżających na parking samochodów wyglądała zgoła inaczej.

"Mimo starań, nie jesteśmy w stanie zapobiec wystąpieniu problemów niezależnych od nas"

Z relacji szamotulanina wynika, że strażacy już o godzinie 6.30 kierowali ruchem, dzięki czemu kolejki tworzyły się sprawnie i nie dochodziło do sytuacji z wtorku. Dziś pyta, czy nieprzyjemne dyskusje, a przede wszystkim zaś - lekceważenie zasad i obsługi zgodnie z kolejnością przyjazdu było potrzebne?

- Naszym zamierzeniem jest, aby pacjenci oczekujący na pobranie wymazu w punkcie drive-thru obsługiwani byli zgodnie z kolejnością przybycia - podkreśla Dominika Jurczyńska i dodaje, że szpital robi wszystko, by pobieranie wymazów przebiegało sprawnie i bezproblemowo stąd m.in. pracę punktu wspierają strażacy z OSP i PSP - Mimo starań, nie jesteśmy w stanie zapobiec wystąpieniu problemów niezależnych od nas, do których należą m. in. nieporozumienia wśród oczekujących pacjentów, wynikające z niedostosowania się do kolejności - dodaje.

W połowie ubiegłego tygodnia SP ZOZ - jak wspomniano wcześniej - wydłużył pracę punktu. Z informacji, jakie do nas docierają wynika, że drive thru faktycznie działa sprawniej.

- Godziny pobierania wymazów dostosowane są do godzin działania laboratorium i ustalone są w taki sposób, aby pacjenci mogli otrzymać wyniki jeszcze tego samego dnia - tłumaczy Jurczyńska.

Do tematu będziemy jeszcze powracać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto